"Pakt o modzie" podpisało 150 firm

Szykują się duże zmiany w przemyśle modowym. Do tej pory wiele marek wciąż nie zwracało uwagi na rosnące problemy z ochroną środowiska. W swoich procesach produkcyjnych stosowały ogromne ilości plastiku jednorazowego użytku, zużywały dużo wody i znacznie przyczyniały się do emisji gazów cieplarnianych. Teraz przemysł modowy zdecydował się na zmianę. Przedstawiciele aż 150 marek podpisali „Pakt o modzie”, zgadzając  się tym samym na zmianę swoich procesów produkcyjnych na takie, które są mniej szkodliwe dla środowiska. Do firm, które podpisały pakt należą zarówno marki luksusowe, takie jak Prada, Gucci, czy Chanel, jak i bardziej popularne H&M, czy Zara.

"Pakt o modzie" - co zakłada?

Projekt „Paktu o modzie” powstał na zlecenie prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, a został opracowany przez prezesa jednego z największych modowych koncernów na świecie. Pakt był jednym z tematów omawianych podczas zeszłotygodniowego szczytu G7 w Biarritz, na którym też został podpisany. Umowa skupia się głównie na problemie zanieczyszczenia oceanów, globalnym ociepleniu i przywróceniu bioróżnorodności. Do 2050 roku firmy, które go podpisały chcą kompletnie wyeliminować emisję gazów cieplarnianych, wynikającą z procesów produkcyjnych. Postanowienia zawarte w pakcie oznaczają jednak konieczność wprowadzenia dużych zmian.

Pozbywamy się przedmiotów jednorazowego użytku

Świadomość ekologiczna rośnie na całym świecie. Ze zbyt dużą ilością produkowanych śmieci walczy również Unia Europejska. Niecały rok temu Parlament Europejski poparł pomysł wycofania ze sprzedaży przedmiotów jednorazowego użytku, takich jak plastikowe sztućce, patyczki do uszu, czy siatki foliowe. Zakaz korzystania i sprzedaży produktów, których zastępstwo jest łatwo dostępne ma wejść w życie w 2021 roku. Z pewnością jeśli sklepy będą posiadały więcej produktów powstałych z ekologicznych materiałów, nam też łatwiej będzie kontrolować to, co kupujemy. Przyjemna jest też świadomość, że ubrania z dużych koncernów nie będą od razu kojarzyć się z nieekologiczną produkcją. Przed nami jeszcze długa droga, jednak „Pakt o modzie” to z pewnością krok w dobrą stronę.