Beze mnie dziecko będzie nieszczęśliwe

Malec krzywi się, wyciąga do ciebie ręce, gdy zostawiasz go samego z babcią w pokoju. Kiedy wychodzisz i zamykasz drzwi, słyszysz jego głośny płacz. Ale to nie oznacza, że dziecko rozpacza cały czas, gdy cię przy nim nie ma. Oczywiście, jest mu smutno, gdy wychodzisz, bo jeszcze nie nauczyło się, że gdy mama znika, to zawsze potem wraca. Ale nie przekona się o tym, jeśli nie będziecie „trenować” zostawania pod opieką babci lub niani. Nauka rozstawania z tobą i znoszenia twojej nieobecności to ważny etap rozwoju szkraba. Poza tym pamiętaj, że malec płacze zazwyczaj tylko przez chwilkę, gdy wychodzisz. Ale już za moment wraca do wcześniejszej zabawy lub zajmuje się czymś interesującym, co pokaże mu niania (np. za oknem). Uwierz, dziecko może się dobrze bawić także bez ciebie.

Niania będzie dla niego ważniejsza niż ja

Wydaje ci się, że malec o tobie zapomni, jeśli wyjedziesz na weekend? Boisz się, że gdy wrócisz, będzie na ciebie patrzył jak na „ciocię”, którą zna, ale nie jest ona nikim szczególnym? Obawiasz się, że ktoś, kto zajmuje się dzieckiem pod twoją nieobecność (karmi, usypia, czyta książeczki), ma na nie większy wpływ niż ty i staje się od ciebie ważniejszy... O to z pewnością nie powinnaś się martwić. Zawsze będziesz najważniejsza, najpiękniejsza, najmądrzejsza dla dziecka – przecież jesteś jego mamą! Będziesz dla niego całym światem… aż do momentu, gdy ze słodkiego maluszka zmieni się w zbuntowanego nastolatka. Ale do tego czasu czeka cię jeszcze kilka lat spokojnego królowania.

Nikt nie zaopiekuje się nim tak, jak ja

Wiesz o tym, że jesteś mistrzynią świata w rozpoznawaniu rodzajów płaczu twojego szkraba, bezbłędnie rozszyfrowujesz, co oznaczają jego minki i „podskórnie” wyczuwasz, kiedy jest głodny lub senny. Są szanse na to, by niania lub babcia wiedziały tak dobrze jak ty, czego malec potrzebuje? Oczywiście, że nie – to ty jesteś jego mamą. Ale właśnie dzięki temu, że zostawiasz dziecko z kimś innym, ma ono szansę „dogadać się” z nową osobą i nauczyć się dbać o swoje potrzeby nawet wtedy, gdy mamy nie ma w pobliżu. To ogromny skok w dorastaniu! Ani się obejrzysz, a ta umiejętność okaże się dla dziecka niezwykle cenna.

Na pewno coś mu się stanie

Gdy tylko zamykasz drzwi mieszkania, oczami wyobraźni widzisz, jak twój malec uderza głową w ostry kant stołu lub wylewa na siebie gorącą herbatę? Zastanów się jednak, czy twoja obecność w domu jest w stanie uchronić malca przed każdym wypadkiem. Czy przy tobie smyk nigdy się nie przewrócił i nie nabił sobie ogromnego guza? No właśnie – takie codzienne domowe wypadki po prostu się zdarzają! Może uspokoi cię myśl, że gdy ktoś zostaje z twoim dzieckiem uważa na nie znacznie bardziej niż ty. Pewnie nie chce ci się w to wierzyć, ale opieka nad cudzym dzieckiem (nawet jeśli to ukochany wnuczek) to ogromna odpowiedzialność. I jeśli już ktoś się jej podejmuje (a przecież zostawiasz malca tylko z odpowiednimi, rozsądnymi osobami), to przez cały czas skupiony jest na tym, by twojemu skarbowi włos nie spadł z głowy.