Zdaniem specjalistów w zakresie magii owoc dzikiej róży wysysa energię, gdy śpisz. Wiadomo o tym już od dawna, lecz niewiele osób ma odwagę o tym głośno mówić. Z poniższego artykuły dowiesz się, dlaczego tak się dzieje.
Zobacz także:
Dlaczego owoc dzikiej róży wysysa energię, gdy śpisz?
Wiele osób nie wie lub bagatelizuje fakt, że owoc dzikiej róży wysysa naszą energię podczas snu, co w konsekwencji powoduje, że rano budzimy się nie w sosie. Dzieje się tak, ponieważ dzika róża, a w szczególności jej owoce:
- mają silne tendencje do przyciągania i zasysania energii,
- przemieniają dobre wibracje w złe,
- wyciągają z nas potencjał i siły witalne,
- otaczają nas złą aurą,
- ściągają na nas nieszczęścia,
- sprawiają, że nasze samopoczucie jest gorsze.
Trzeba pamiętać, że nawet jeden niewielki owoc dzikiej róży może popsuć nam sen i humor na cały dzień. Szczególnie jeśli znajduje się w pobliżu miejsca naszego nocnego odpoczynku.
Przeczytaj także:
Jak uniknąć powikłań i bliskim kontakcie z magią dzikiej róży?
Jeśli już wiemy, że owoc dzikiej róży wysysa z nas energię podczas snu, możemy temu zaradzić. Aby odciąć się od magicznych powikłań i przywrócić sobie siły witalne nie wystarczy usunąć owoc z naszego otoczenia. Zostawia on smugę energetyczną, którą nadal silnie rezonuje z naszą aurą. Na szczęście jest jeden skuteczny sposób, by oczyścić się i swoje otoczenie z negatywnej energii. W tym celu należy nasypać do lewej dłoni 3 łyżki soli i upuścić w każdy kąt 3 szczypty. Jak bowiem powszechnie wiadomo, sól ma silne właściwości oczyszczające oraz zabezpieczające. Dodatkowo, aby wzmocnić działanie, w myślach możemy wypowiedzieć swoją intencję, która będzie miała na celu oczyszczenie aury. Po wykonaniu tego odczyniania należy otrzepać ręce z nadmiaru soli. Jednak miejsce nie może być przypadkowe. Należy dać się pod najbliższy krzew dzikiej róży i tam dokonać ostatecznego aktu odcięcia. Dopiero wtedy zasysanie energetycznie w pełni ustąpi.
Sprawdź: