Oscary 2019: decyzja Akademii wywołała burzę w środowisku filmowym

Oscary 2019 zostaną rozdane nie tylko bez udziału prowadzącego, ale – jak zdecydowała Akademia Filmowa – również częściowo bez udziału widzów. Organizatorzy wpadli na pomysł, by zwycięzców czterech kategorii ogłosić w przerwie na reklamy, skracając w ten sposób transmisję o pół godziny. I chociaż chęć skrócenia ceremonii, która z roku na rok przyciąga coraz mniej widzów, wydaje się racjonalna, sposób, w jaki Akademia postanowiła to zrobić - już niekoniecznie. Zupełnie niezrozumiały jest wybór kategorii, które zostaną ogłoszone w przerwie reklamowej. Zwłaszcza, że są one kluczowe w procesie powstawania filmów, bo mowa o nagrodach za najlepsze zdjęcia, montaż i charakteryzację, a także za najlepszy film krótkometrażowy.

Oscary 2019: twórcy filmowi zaprotestowali przeciwko decyzji Akademii

Jak można się domyślać, decyzja Akademii nie spotkała się z przychylnym przyjęciem, a środowisko filmowe uznało ją za skandaliczną. W odpowiedzi na wczorajszą rewelację, znani twórcy filmowi postanowili zaprotestować. Wystosowali list do Amerykańskiej Akademii Filmowej, w którym apelują o to, by widzowie mogli obejrzeć całą galę, włącznie z wykluczonymi kategoriami. Podpisało się pod nim wiele znanych osobistości, m.in. Paweł Pawlikowski, Quentin Tarantino, Martin Scorsese, Janusz Kamiński, Robert De Niro, Sandra Bullock, Ang Lee, Emma Stone, Brad Pitt czy Spike Lee.

- Ta decyzja to obraza dla wszystkich, którzy poświęcili swoje życie i z pasją oddali się swojemu zawodowi. (…) Nie ma lepszego sposoby, żeby uhonorować największe osiągnięcia w branży filmowej niż dosłownie nie pokazać osób, których pracą jest kręcenie filmów – czytamy w liście.

Oscary 2019: obejrzymy jednak całą galę?

Decyzję Akademii krytykują także inni twórcy. Wcześniej odniósł się do niej, m.in. Alfonso Cuarón, reżyser nominowanej do Oscara aż w 10 kategoriach "Romy". 

- W historii kina arcydzieła istniały bez dźwięku, koloru, scenariusza, aktorów i muzyki. Ale nigdy nie było filmu bez zdjęć i montażu - napisał twórca na Twitterze.

Swoje oburzenie wyraził także Russel Crowe, który napisał, że "nie będzie nawet silić się na inteligentny komentarz, bo na tak idiotyczną decyzję szkoda strzępić słów". 

Oscary 2019: Akademia pokaże całą transmisję

Pod naporem krytyki, Amerykańska Akademia Filmowa wycofała się z kontrowersyjnej decyzji. Organizatorzy zapewnili, że telewizyjna transmisja 91. ceremonii wręczenia Oscarów obejmie wszystkie kategorie. 

- Akademia wsłuchała się w opinie osób na temat wręczenia statuetek w kategoriach "najlepsza charakteryzacja", "najlepszy krótkometrażowy film aktorski", "najlepszy montaż" oraz "najlepsze zdjęcia". Wszystkie nagrody zostaną wręczone na wizji, w naszym tradycyjnym formacie. Nie możemy doczekać się niedzielnej gali – czytamy w oświadczeniu na stronie Oscars.org.

91. gala wręczenia Oscarów odbędzie się w 24 lutego. Teraz pozostaje nam już tylko trzymać kciuki za twórców "Zimnej wojny"!