Kiedy jako świeżo upieczeni rodzice przywieziecie maleństwo ze szpitala do domu, może wam się wydawać, że opieka nad noworodkiem to niezwykle trudne zadanie. Poza tym nie ma tu lekarza ani pielęgniarki – cała odpowiedzialność spoczywa teraz na was. Gdy dziecko przyjdzie na świat, dobrze, żeby jego tata wziął kilka wolnych dni w pracy. Jego obecność w domu, jak się niebawem przekonasz, będzie niezbędna. Jeżeli źle się czujesz, mąż może dostać od lekarza, który prowadził twoją ciążę, zwolnienie z tytułu sprawowania opieki nad żoną i dzieckiem, nawet 14 dni. Jako mama jesteś głównodowodzącym, więc od pierwszych chwil wszystko zaplanuj, a nie wpadniesz w panikę. Jeśli wraz z partnerem dobrze się zorganizujecie, może się okazać, że zostaje wam całkiem sporo czasu tylko dla siebie.

Odwiedziny rodziny
Źle zniosłaś poród i wciąż nie jesteś w formie? A może maleństwo nie jest jeszcze wystarczająco silne na odwiedziny rodziny lub znajomych? Niech jego tata wszystkich o tym uprzedzi. Poza tym możecie po prostu nie mieć ochoty na wizyty. Macie prawo ten czas spędzić tylko we trójkę. Dzięki temu szybciej nauczycie się swoich nowych ról. Wasi bliscy w takiej sytuacji nie powinni czuć się urażeni. Ustalcie, że wszystkie telefony z gratulacjami odbiera tata. Uprzedź go, żeby cię nie budził, jeśli właśnie odpoczywasz.

Tata w akcji
Choć może trudno ci w to uwierzyć, prawda jest taka, że dla maleństwa jesteś niezastąpiona tylko w trakcie karmienia, o ile oczywiście karmisz piersią. Wszelkimi innymi obowiązkami z powodzeniem może zająć się tata. Pozwól, by oswoił się z nową sytuacją. Żeby mu to ułatwić, dawaj jasne instrukcje, czego oczekujesz, wysyłając go choćby po zakupy. Dobrze, jeśli jeszcze przed porodem pokażesz np., w których sklepach zwykle kupujesz mięso, gdzie warzywa, a jakich produktów powinien szukać w supermarkecie. Choć w pierwszych chwilach życia noworodek czuje się lepiej w ramionach mamy, bo rozpoznaje jej głos, bicie serca, zapach, do taty przyzwyczai się równie szybko. Nie musisz stać nad swoim partnerem, kiedy zmienia maluchowi pieluchę, albo kontrolować, gdy go ubiera. Wykorzystaj te chwile na odpoczynek – zdrzemnij się, weź prysznic, poczytaj książkę. Służ oczywiście pomocą i wsparciem, ale powstrzymuj się od złośliwych komentarzy, jeśli młody tatuś z czymś jeszcze kiepsko sobie radzi. Niedługo nabierze wprawy.

Nowe obowiązki
Twój partner może z powodzeniem zająć się też gotowaniem. Pamiętaj, że w czasie połogu powinnaś dobrze się odżywiać. Z pewnością świetnie też pójdzie mu pranie i prasowanie małych ubranek oraz sprzątanie domu. Taka pomoc z jego strony nie tylko zagwarantuje ci więcej czasu na odpoczynek, ale dzięki niej poczujesz się bezpieczna. Szybko docenisz fakt, że cię wspiera. Niech czuwa nad tobą i maleństwem, szczególnie że po porodzie będziesz czuła się obolała, bardzo zmęczona i pewnie często rozdrażniona. Pamiętaj, w takiej sytuacji tata ma znacznie więcej cierpliwości. Pozwól mu tulić bobaska do snu i kąpać go. W silnych męskich ramionach malec będzie czuł się bezpiecznie i wygodnie. Gdy dziecko budzi się w nocy, wstawajcie do niego na zmianę. Możecie też umówić się na „dyżury”: jedna noc niech należy do mamy, a następna – do taty.

Wszystkie formalności związane z maluchem możesz zlecić tacie. Poproś go, aby dostarczył do twojej pracy dokumenty, dzięki którym otrzymasz urlop macierzyński. Niech w urzędzie stanu cywilnego dopełni wszelkich formalności związanych z rejestracją dziecka. Jeśli planujecie niebawem je ochrzcić – wyślij partnera do parafii po wszelkie niezbędne informacje.

Wsparcie babci – niezbędne
Nie wstydź się prosić o pomoc. Ty i twoja pociecha jesteście teraz najważniejsi. Maluszek jest bardzo absorbujący, niezwykle rzadko się zdarza, żeby jedynie jadł i spał. Jeśli twój partner z jakiś powodów nie mógł wziąć urlopu, poproś o pomoc mamę lub teściową. Babcia na pewno z wielką przyjemnością pomoże zająć się wnukiem.