Ola Petrus skrytykowała ogłoszenie muzeum

Ola Petrus to znana polska autorka i stand-uperka, która od dziecka zmaga się z chorobą genetyczną. Kobieta urodziła się z achondroplazją, która spowodowała u niej karłowatość. Komiczka na co dzień walczy z nietolerancją i hejtem skierowanym wobec osób niepełnosprawnych. Ostatnio na swoim profilu na Facebooku opublikowała wpis Muzeum Tatuażu, które na zdjęciu przedstawiającym karła ogłosiło, że szuka do pracy osób o bardzo niskim wzroście. Sprawą zainteresowała się stand-uperka, która postanowiła skontaktować się z muzeum.

Zadzwoniłam z ciekawości i z nadzieją, że to głupi żart. (…) Co usłyszałam? "No szukamy karła po prostu. Żeby tutaj oprowadzał ludzi po muzeum, ewentualnie jakieś prace biurowe robił. No bo to się wpisuje w konwencję muzeum". - Ja pierdzielę, myślałam, że żyję w XXI w. A to jednak nadal średniowiecze.” – skomentowała całą sytuację artystka.

Komentujący pod postem Petrus również nie kryli zszokowania i oburzenia: "W głowie się nie mieści. Okropne. To jest jakiś żart! Żenująca arogancja..."

Po tym jak Ola Petrus nagłośniła sprawę, z Facebooka muzeum zniknęło ogłoszenie o pracę. 

Kochani wczorajsze „ogłoszenie o pracę” zniknęło, więc i mój post jest już przeszłością. Cieszę się, że temat zamknięty. - napisała Petrus.

"A ja tam bym wolała, żeby zamiast zniknięcia padły tam przeprosiny w edycji. Teraz będzie zamiatanie pod dywan" - pisali w komentarzach Internauci.

Fot. Screen ogłoszenia o pracę z Facebooka Oli Petrus

Kim jest Ola Petrus?

Ola Petrus to stand-uperka, która przygodę ze sceną rozpoczęła w 2010 roku. Sześć lat później udało jej się wystąpić ze swoim autorskim programem. Ola jest też uczestniczką 11. edycji programu „Mam talent”. Wówczas doszła do półfinału i tym samym zdobyła rzeszę nowych fanów. Oprócz tego Ola jest aktywistką i otwarcie angażuje się w wiele akcji społecznych. W swoich postach często apeluje o tolerancję wobec osób niepełnosprawnych. Jeszcze niedawno sama była ofiarą hejtu ze strony internautów, po tym jak skrytykowała żart innego stand-upera, dotyczący osób dotkniętych karłowatością. Kobieta przyznała, że musiała na jakiś czas znikać z Internetu dla własnego zdrowia psychicznego. Na szczęścia komiczka wróciła już na social media i czuje się znacznie lepiej, dzięki  wsparciu fanów.

Zobacz także:

 

Drogie Panie... Tak pomyślałam, że skoro nasz szanowny Pan „Minister Kultury” tak bardzo wstydzi się i brzydzi widoku...

Opublikowany przez Ola Petrus Poniedziałek, 8 marca 2021