Krótka historia trampek

Ponad sto lat temu, a dokładnie w 1908 roku wyprodukowano pierwszy model trampek All Star przeznaczony dla koszykarzy. Ich miłośnikiem i propagatorem był zawodnik Akron Firestones „Chuck” Taylor. Dlatego do dziś trampki Converse nazywa się „Chucksami”. Trampki szybko ze sportowych butów stały się obuwiem codziennego użytku. Pokochały je gwiazdy. Z trampkami Converse nie rozstawał się Curt Cobain, chodzili w nich James Dean oraz Mick Jagger, Madonna a John Travolta zagrał w trampkach w musicalu „Grease”. Keira Knightley ma w swojej szafie kilka par, w trampkach gustują także Kuba Wojewódzki i Natalie Portman. W tej marce kochają się ponoć szczególnie artyści, intelektualiści, outsiderzy i buntownicy.

"To nie but, to mania"

Co takiego jest właściwie w trampkach? To przecież tylko płócienne, sznurowane buty na gumowej podeszwie. Przez lata obrosły jednak swoistą legendą. Trampki Converse to także dobra jakość, z pewnością nie rozpadną się po kilku spacerach. Obecnie trampki dostępne są w wielu kolorach i wzorach. Na wiosnę 2009 Converse przygotował kolekcję muzyczną inspirowaną siłą brytyjskiego rocka. Współpraca z wybranymi zespołami, które stworzyły swój własny niepowtarzalny wizerunek i dźwięk zmieniający muzykę na zawsze, zaowocowała linią kultowych modeli Pink Floyd, OZZY OSBOURNE, The Who. Converse rozpoczyna także kolejny etap projektu1HUND(RED) Artists, w ramach którego na butach pojawiły się różnorodne dzieła artystów z całego świata, takich jak Lupe Fiasko, The Edge z U2 czy Rostarr.