Choroby alergiczne skóry – do których zalicza się właśnie egzema – to jedne z najczęściej występujących schorzeń. Z raportu przygotowanego na konferencję Alergia Astma Immunologia (AAI) wynika, że już 15 lat temu w ciągu 9 lat uległa ona w Polsce podwojeniu.

Tak naprawdę nie wiadomo, ilu ludzi w Polsce choruje na AZS i ilu z nich było źle leczonych z powodu błędnej diagnozy. Wiadomo jedynie, że schorzenie ujawnia się dwukrotnie częściej u dzieci niż u dorosłych.

Chociaż już w 2004 roku opracowany został dokument „Postępowanie diagnostyczno-profilaktyczno-lecznicze w atopowym zapaleniu skóry. Konsensus grupy roboczej specjalistów krajowych ds. dermatologii i wenerologii oraz alergologii”, którego pełną treść można znaleźć w Postępach Dermatologii i Alergologii (XXI; 2004/6), to aż do tej pory w sposobie postrzegania problemu egzem i leczenia tych schorzeń niewiele się zmieniło. Brakuje systemowych rozwiązań. Szkoda, bo ich wypracowanie jest możliwe – jak pokazuje przykład Finlandii realizującej narodowy projekt Finnish Allergy Programme lub organizacji National Jewish, która powołała do istnienia Pediatric Atopic Dermatitis (Eczema) Program.

Konsekwencje nieleczenia

Alergiczne choroby skóry to przewlekłe schorzenia, często o podłożu genetycznym. Obecnie niektóre nie są możliwe do wyleczenia. Jak najbardziej możliwe jest jednak zapobieganie nawrotom i łagodzenie objawów zaostrzenia. World Allergy Organization w publikacji White Book on Allergy 2011-2012 przestrzega przed niepodejmowaniem terapii egzem lub niewłaściwym leczeniem tych schorzeń, ponieważ konsekwencją zaniedbań może być rozwój astmy alergicznej. AZS może być też przyczyną kłopotów ze wzrokiem – kiedy zmiany skórne obejmą powieki i struktury budujące oczy. Z powodu zagrożenia konsekwencjami zdrowotnymi działajmy zatem z wyprzedzeniem – zaraz po wystąpieniu pierwszych objawów lub na początku stadium zaostrzenia.

W starciu z AZS

W arsenale środków, dzięki którym można łagodzić objawy egzem, znajdują się:

Zobacz także:

  • leki – zawierające środek przeciwhistaminowy, kortykosteroidy, substancje immunosupresyjne; przydają się w fazie nasilonego stadium choroby, kiedy przykre objawy trzeba zwalczyć naprawdę szybko;
  • środki działające powierzchniowo – balsamy, kremy, emolienty, zwykła woda do okładów;
  • dobre nawyki – mają zbawienny wpływ na zapobieganie nawrotom i łagodzenie już istniejących zaostrzeń: zamiast kąpieli bierzemy prysznic, przed wykonaniem prac domowych zakładamy rękawice, skórę po umyciu natychmiast natłuszczamy, unikamy stresu, ograniczamy do minimum kontakt ze zwierzętami, zakładamy miękką, przewiewną odzież.

Kluczowe znaczenie dla utrzymania skóry atopowej w dobrej kondycji ma zachowanie jej płaszcza wodno-lipidowego. Mimo że balsamów po kąpieli na rynku jest mnóstwo, dla osób zmagających się z egzemami zdecydowanie lepszym wyborem będą profesjonalne preparaty nawilżająco-natłuszczające zawierające emolienty. Składników tych można szukać również w specjalistycznych liniach preparatów na atopowe zapalenie skóry np. Emolium, które są przeznaczone do pielęgnacji naskórka zarówno w wierzchniej, jak i głębokiej warstwie.

Skóra dobrze zaopatrzona

Preparaty na bazie emolientów działają kompleksowo: natłuszczają, nawilżają, dostarczają lipidy do wierzchniej warstwy skóry i zmniejszają przykre objawy zaostrzenia choroby. Nie tylko zatem łagodzą uciążliwy świąd, pieczenie i łuszczenie się, ale również wspomagają „uszczelniać” skórę. Aby dodatkowo poprawić skuteczność ich działania, trzeba zwracać uwagę na to, jakie tkaniny będą miały kontakt ze skórą. Dla atopików najlepszym wyborem zawsze są tekstylia z włókien naturalnych, szczególnie z jedwabiu, ewentualnie z miękkiej, ekologicznej bawełny i bambusa. Polecane są również ubrania pokrywane nanosrebrem – zapobiegają nadkażeniom bakteryjnym powstającym w ranach po rozdrapaniu skóry. W okresie nasilenia się choroby warto także zakładać rękawiczki, szczególnie dzieciom, bo kiedy świąd stanie się bardzo nienośny, będą mogły się bezpiecznie podrapać.