Morsowanie – czyli zanurzanie ciała w lodowatej (około 0-4 stopnie) wodzie w zimie, najczęściej na świeżym powietrzu to popularny sposób na zachowanie młodości ciała i ducha. Zwolennicy morsowania podkreślają jak wiele pozytywnych dla zdrowia efektów daje taka kąpiel. Jest to przede wszystkim podniesienie odporności organizmu, ale także skuteczny i prosty sposób na... zimową depresję! W czasie wejścia do wody w organizmie wytwarzają się hormony podobne do leków antydepresyjnych. Po odbyciu zimowego seansu czujemy więc przypływ endorfin!

Kolejne plusy morsowania to szybkie ogrzewanie się kończyn i rozgrzewanie ciała po wyjściu z wody (i odpowiednio szybkim osuszeniu i ubraniu się), poprawa krążenia krwi oraz normalizowanie się ciśnienia i złagodzenie dolegliwości bólowych.

Jak zacząć morsowanie?

Najlepiej wraz z grupą morsów którzy podpowiedzą co robić. Kąpać w zimnej wodzie może się prawie każdy, nawet osoby starsze. Nie wskazane jest to osobom z problemami serca, bo w zimnej wodzie jego bicie przyspiesza. Podstawą udanej kąpieli jest rozgrzewka, a następnie krótkie zanurzanie. Jedna z teorii mówi, że czas w wodzie powinien być odpowiednio długi do temperatury wody – np. przy temperaturze 3 stopnie – 3 minuty.
Podstawą zimnych kąpieli jest jednak pozytywne nastawienie swojego umysłu! Musisz uwierzyć że dasz radę, bo nie jest to wcale takie trudne jak mogłoby się wydawać!