Podbił nasze serca jako Kacper Boski z „Rodzinki.pl”. Na swoim fun page’u na Facebooku ma ponad 400 tysięcy fanów. Piszą: „Jesteś najlepszy!”. – Dziękuję wam, moi „fanowie” – od-powiada boski Mateusz Pawłowski i przesyła wszystkim swój kosmiczny śmiech, który rozbawi największego ponuraka (filmik, na którym chłopiec się śmieje, to hit internetu: aż 1,5 miliona odsłon na YouTube). Mateusz ma 8 lat, chodzi do drugiej klasy. Gra w hokeja, piłkę nożną (jest świetnym bramkarzem), zdobył pomarańczowy pas w karate. Aktorem został nieoczekiwanie. Rodzice zabrali go na casting trochę z ciekawości, trochę z nudy. Natychmiast komisję urzekł naturalnością. Gdy dołączył do ekipy, miał 6 lat, dopiero składał litery. – Roli uczyłem się z mamą, ona czytała tekst, a ja go zapamiętywałem. Później sam zacząłem czytać słowa, a teraz to już umiem przeczytać całe zdania – opowiada chłopiec. Na plan zdjęciowy jeździ prosto ze szkoły: cztery, pięć razy w tygodniu, średnio siedem godzin. – Czasem więcej się bawię, a czasem mam dużo scen i wtedy jest praca – tłumaczy. – Najtrudniej było pocałować dziewczynę. Straszne to było „zestresowanie” – przyznaje Mateusz. Już poznał ciężar sławy. – Na ulicy dużo ludzi mnie zaczepia i trochę się boję.