Marcin Prokop przechodził kryzys w małżeństwie? "Nie zawsze byłem dobry dla żony"

Marcin Prokop to znany i lubiany dziennikarz, który na wizji wydaje się być totalnym ekstrawertykiem i duszą towarzystwa. W rzeczywistości, jak sam o sobie mówi, jest samotnikiem, który nie lubi mówić o swoich prywatnych sprawach. A jednak Żurnaliście, który wyciąga sekrety od najbardziej powściągliwych gwiazd, udało się namówić Prokopa do zwierzeń. W szczerej rozmowie, ulubieniec śniadaniowego programu TVN opowiedział nie tylko o sobie, ale też o rodzinie i żonie, z którą jest od ponad 20 lat w związku małżeńskim. Między słowami dało się wyczuć miniony kryzys w długiej relacji, który najprawdopodobniej został zażegnany. Marcin Prokop zasługi za ten sukces przypisuje żonie, Marii.

Nie wiem zresztą, dlaczego to robiła, bo pewnie sporo się natrudziła i nacierpiała, bo nie zawsze byłem dla niej taki dobry. Natomiast faktem jest, że udało jej się dowiercić do jądra Ziemi 

Marcin Prokop przyznaje, że kluczem do zbudowania udanego związku oraz jego przetrwania są wspólne starania, pielęgnowanie relacji oraz...upór i determinacja.

Moja naturalna dyspozycja to jest bycie samemu, a to nie jest dobry materiał do tworzenia relacji. Natomiast moja żona to jest osoba, która śmiało mogłaby zdobywać ośmiotysięczniki przy swojej determinacji, swoim uporze. Te cechy pozwoliły jej się przez tę skorupę przebić.