W obliczu wojny rosyjsko-ukraińskiej Maja Ostaszewska zdecydowała się na szybką, celową pomoc naszym sąsiadom. Aktorka przyjęła pod swój dach rodzinę uchodźców, po których osobiście pojechała na przejście graniczne. 

Maja Ostaszewska przyjęła do siebie rodzinę uchodźców z Ukrainy

Maja Ostaszewska zamieściła na swoim instagramowym profilu zdjęcie z ukraińską rodziną. Jak wyjaśniła w opisie fotografii, kobiety uciekły do Polski z obawy o swoje życie. Na Ukrainę pojechał po nie m.in. znany reżyser Krzysztof Skonieczny, a schronienia na miejscu udzielili im początkowo rodzice Mai Ostaszewskiej, a później sama aktorka.

Daria, Elena i malutka Wika są już bezpieczne. To były niezwykle długie, bezsenne dwie doby, tyle czasu zajęło im przekroczenie granicy i tyle na nie czekałam. Ewakuowały się z Kijowa do Lwowa, stamtąd pod przejście graniczne w Krościenku przywieźli je @zxlifeofmyownxz i @krzysztoffskonieczny (znany reżyser, m.in. "Ślepnąc od świateł" - red.), a ja czekałam po drugiej stronie. Od pierwszego dnia napaści na Ukrainę spały jedną noc w łóżkach, resztę spędziły w schronach w metrze i podróży. Były tak wykończone, że najpierw zabrałam je do moich rodziców, żeby odpoczęły, zjadły, zagrzały się. Teraz są już pod naszą opieką w Warszawie - napisała pod zdjęciem z ukraińską rodziną i swoimi rodzicami Maja Ostaszewska.

Maja Ostaszewska w poście wymieniła także inne osoby ze świata show-biznesu, które wraz z nią zorganizowały schronienie dla Ukrainek, a teraz załatwiają formalności i lokum na stałe. Aktorka podziękowała koleżankom po fachu - Paulinie Holtz i Magdalenie Różczce:

Od dziś zaczęłyśmy ogarniać formalności - nie znają tu nikogo. Ale ruszył przepiękny łańcuszek pomocy dobrych serc. Dziękuję Paulinie Holtz za Twój otwarty dom. Jutro razem z Magdaleną Różczką przenosimy dziewczyny do mieszkania, w którym będą mogły zatrzymać się na dłużej. Nie pisałam wcześniej, bo nie miałam czasu i sił (trzy godziny snu przez dwie doby i sporo za kierownicą). Teraz wklejam, bo wiem, że osób tak pomagających jest cała masa.

Na koniec, aktorka wyraziła nadzieję, że takie historie sprawią, że zaczniemy pomagać także z innym uchodźcom:

Chcę Wam napisać, że kocham Was za to i ze wzruszeniem wpisuję się w tę wspólnotę. Niech to doświadczenie otworzy serca na pomoc innym osobom uchodźczym. Z Syrii, Afganistanu czy Iraku także uciekają, by żyć bez lęku o życie swoich dzieci - dodała.

POMÓŻ, JEŚLI MOŻESZ:

Zobacz także:

CZYTAJ WIĘCEJ O UKRAINIE: