Sosna pojawiała się w wierzeniach ludzi od czasów pierwotnych, uważana była za połączenie ziemi z niebem. Chętnie sadzono ją na mogiłach, co miało zapewnić ochronę ludzi żywych przed duchami. Dodatkowo takie rosnące drzewo na grobie mogło zapewnić przemianę osoby pogrzebanej w drzewo.
W starożytnych Chinach panował rytuał pica herbaty pod sosną, wszystko to na cześć dobrego ducha, który miał mieszkać w tym drzewie. Chińczycy również sadzili sosny na grobach aby wzmacniały ciała zmarłych i dodawały energii ich duszom.
Również Japończycy przejęli zwyczaj picia herbaty pod sosną. Było to dla nich drzewo symbolizujące długie życie.
Grecy mieli za to własny mit, który mówił o narodzeniu się sosny, która miała wyrosnąć na miejscu śmierci mitologicznej nimfy. Uważano, że krople żywicy na gałęziach drzewa to właśnie łzy owej nimfy.
Wysoka i mocna sosnabyła także symbolem odwagi i męstwa. Wśród Słowian noszono jej przyozdobione gałęzie po domach podczas święta wiosny (tzw. chodzenie z gaikiem), była więc przedmiotem liturgicznym. W sośnie także mieszkał podobno demon Boruta, władca lasu i opiekun zwierząt.
Nawet wiele lat po przyjęciu chrześcijaństwa wierzono w magiczne właściwości sosny, popiół czy szyszki stosowano na wiele dolegliwości. Sosnowa trumna zaś miała zapewnić spokój wieczny umarłym a ich duszom pozostanie w zaświatach.