Lindsay Lohan została skazana 6 lipca na 90 dni więzienia bez zawieszenia za nieprzestrzeganie postanowień sądu, po tym jak dwukrotnie została przyłapana na prowadzeniu samochodu w stanie upojenia alkoholowego i za posiadanie kokainy w 2007 roku. W tym tygodniu, przy asyście tłumu wspierających ją fanów, stawiła się przed władzami więzienia. Tee-shirty z jej podobizną, złote konfetti w powietrzu - wszystko zupełnie nie wyglądało na typowe „pójście do więzienia”. Gwiazda okazała się dosyć kooperatywna. „Boi się jak każdy w tej sytuacji, ale jest gotowa odbyć karę jak inni skazani”, oświadczył zastępca prokuratora wychodząc z budynku sądu. Nie omieszkał również wyrazić swojego ubolewania nad nagłośnieniem medialnym całej sprawy: „W piątek, skazujemy człowieka na śmierć i wątpię czy stawicie się tutaj tak licznie”.

Ostatecznie, Lilo, która przekroczyła bramę więzienną sądząc, że spędzi za murami 3 miesiące, wyjdzie już po dwóch tygodniach. Jak się tego spodziewano, ze względu na przeludnienie w amerykańskich więzieniach, szeryf podjął decyzję o skróceniu odbywanej kary. Lilo, wyjdzie więc na wolność 2 sierpnia. Do tego czasu, więźniarka numer 2409752 będzie spędzać 24 godziny na dobę w celi o powierzchni 9 metrów kwadratowych z niezbędnym minimum. Zeropapierosów, rozmów telefonicznych i innych przyjemności.
Będzie musiała zaakceptować pomarańczowy kombinezon, przeszukania, pobudkę o piątej rano i skromne posiłki (jak podaje amerykański portal TMZ, może dostać makaron, indyka i mleko).

Nie ma co się jednak użalać nad losem aktorki, gdyż będzie przebywać w celi sąsiadującej z tą, w której w 2007 roku, Paris Hilton spędziła 23 dni. Jest to cela typu VIP, w specjalnej części więzienia przeznaczonej dla znanych osób.

W sumie chodzi o środki bezpieczeństwa. Można się bowiem spodziewać, że Lilo może wzbudzać zainteresowanie pozostałych więźniarek z Lynnwood. Ale odrobina cierpliwości, to tylko 14 dni, które, może jak to było w przypadku Paris Hilton, pozwolą Lohan zdać sobie sprawę ze skutków postępowania. Tyle tylko, że nawet po wyjściu na wolność 2 sierpnia, Lindsay będzie ciągle w niewoli swojej przeszłości, ponieważ natychmiast po zwolnieniu rozpocznie 90-dniowy program uświadamiający o szkodliwości nadużywania alkoholu.