Koronawirus. Co wspiera naszą odporność?

Podczas kiedy wszyscy z niecierpliwością czekamy na wynalezienie leku na koronawirusa, naukowcy przekonują, że zmiana stylu życia, a przede wszystkim diety na zdrowszą, wpływa na naszą odporność. Profesor Rob Thomas, konsultant onkolog w Bedfordshire oraz Cambridge University Hospitals Trusts, badający rolę diety w zmniejszeniu ryzyka zakażenia koronawirusem, a także rozwoju chorób nowotworowych, twierdzi, że dieta ma ogromny wpływ na ochronę organizmu przed zarażeniami:

- Większość osób dotkniętych COVID-19 cierpi na schorzenia współistniejące: choroby serca, cukrzycę typu 2 lub nadwagę, które zazwyczaj są wynikiem niezdrowego stylu życia, w tym głównie diety. Badania nad rolą zdrowego stylu życia w przebiegu COVID-19 są bardzo ważne. Szczególnie chodzi o zdrową dietę, która pomaga pracować układowi odpornościowemu w prawidłowy sposób, a jednocześnie chronić nasz organizm przed infekcjami – mówi specjalista.

Związki fitochemiczne a ochrona przed COVID-19

Według Simona Clarke’a, profesora mikrobiologii na Uniwersytecie w Reading, jeżeli włączymy do naszej codziennej diety produkty zawierające odpowiednie składniki odżywcze, możemy spodziewać się niesamowitych efektów.

- Wiele leków opracowywanych jest na bazie roślin, więc dlaczego nie mielibyśmy tych substancji włączać do naszej diety i chronić się w naturalny sposób?- pyta naukowiec i zachęca do dokładniejszego doboru składników swojego jadłospisu. Warto wybierać produkty bogate w fitochemiczne, ponieważ szczególnie pozytywnie wpływają one na naszą odporność.

Zobacz też:Lekarze alarmują i ostrzegają przed zespołem pocovidowym u dzieci: czym jest PIMS i jak się objawia?

Związki fitochemiczne wykazują silne działanie przeciwutleniające. Dzięki nim komórki naszego organizmu są dodatkowo chronione przed uszkodzeniem oksydacyjnym, czyli po prostu przed rozwojem różnego rodzaju chorób. Co więcej, specjaliści twierdzą, że mają one zbawienny wpływ na florę bakteryjną jelit. Póki co, trwają badania nad pozytywnym wpływem związków fitochemicznych na walkę z Covid-19, a zwłaszcza z jego długotrwałymi objawami. W tym celu pacjentom podawane są suplementy zawierające związki fitochemiczne oraz placebo. Badania o tej tematyce przeprowadza się obecnie nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także na Bliskim Wschodzie i w Hiszpanii.

Zobacz też: Koronawirus - niezwykły przypadek w Singapurze. Kobieta urodziła dziecko z przeciwciałami COVID-19

Wpływ kurkumy na walkę z koronawirusem

Naukowcy są przekonani, że produkty, które zawierają największe ilości związków fitochemicznych to przede wszystkim świeże warzywa, owoce oraz przyprawy. Dobrymi przykładami mogą być cebula i czosnek, które wykazują działanie przeciwzapalne i bakteriobójcze. Naszą dietę warto także uzupełnić o takie warzywa, jak kapusta, kalafior, brukselka, czy jarmuż, ponieważ w ich składzie znajdziemy silne antyoksydanty.

Zobacz także:

Warto pamiętać także o przyprawach. Najbogatsze w przeciwutleniacze są przyprawy korzenne, popularne miedzy innymi w kuchni azjatyckiej i tej z Bliskiego Wschodu. Jedną z nich jest kurkuma, czyli składnik curry, nadający mu charakterystyczny żółty kolor.

Kurkuma jest bogata w związek o podobnej nazwie - kurkuminę. Jest to bardzo silny związek przeciwzapalny i przeciwutleniający. Regularne spożywanie tej przyprawy wzmacnia naszą odporność, a także chroni nas przed wieloma chorobami, w tym przed nowotworami. Najlepiej dodawać jedną płaską łyżeczkę kurkumy raz dziennie do jednego wybranego napoju. Najsmaczniejszą opcją będzie tu herbata lub mleko z miodem.

Zobacz też: Koronawirus i święta Bożego Narodzenia. Covidowe bombki na choinkę to hit. Producent ma poczucie humoru!

Wciąż trwają badania nad stuprocentowym potwierdzeniem pozytywnego wpływu związków fitochemicznych w walce z koronawirusem. Mimo to, warto dbać o swoją odporność, szczególnie w panującym obecnie okresie przeziębień. Dodawanie kurkumy do napoju na pewno nam nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie, będzie mieć zbawienny wpływ na nasze zdrowie.

Zobacz też: Dorota Gardias ma powikłania po koronowirusie. Zmaga się mgłą covidową