Krystyna Janda odpowiada na hejt widza

Aktorka Krystyna Janda jest właścicielką teatru i jedną z najwybitniejszych aktorek swojego pokolenia. Jej kunszt aktorski można podziwiać na scenie teatru Polonia w Warszawie, ale występuje też z monodramą w innych miastach. Po jednym z przedstawień "Ucho, gardło, nóż" w Krakowie, Janda otrzymała list - skargę od jednego z widzów. Postanowiła się podzielić pełnym oskarżeń listem z 2010 roku na swoim Instagramie.

W "Ucho, gardło, nóż" Krystyna Janda gra sama na scenie, jest też reżyserką opartego na powieści Vedrany Rudan spektaklu. Fabuła jest skomplikowana i dramatyczna. Tonka Babić, bohaterka kontrowersyjnego „Ucho, gardło, nóż”, to kobieta po pięćdziesiątce, która spędza bezsenną noc. Leży w łóżku przy włączonym bez dźwięku telewizorze i – pochłaniając kolejne tabliczki czekolady – opowiada swoje życie. Przeskakuje z miejsca na miejsce. Tragiczne wydarzenia przeplata komicznymi epizodami, rwie narrację, droczy się z ciekawskim czytelnikiem-podglądaczem. Jest szczera aż do bólu, nie oszczędza nikogo, ale przede wszystkim nie oszczędza samej siebie.

Krystyna Janda "Ucho, Gardło, Nóż"

Widza spektaklu Krystyny Jandy oburzył fakt używania wulgarnego języka w scenariuszu:

"Jeśli jeszcze raz przyjedzie Pani do Krakowa z wulgarną monodramą, to będzie Pani wygwizdana, obrzucona zgniłymi pomidorami. Żaden teatr nie może być sceną, z której słyszy widz wulgaryzmy! Słowa wulgarne niech sobie Pani w domu mówi do lustra”

Anonimowa skarga podpisana tylko inicjałami, kończy się mocnym stwierdzeniem:

A jeśli Pani tego nie rozumie, to znaczy, że Pani miejsce jest nie w teatrze, ale przy budce z piwem!!! Jak to wszystko ma się do Pani wypowiedzi o papieżu Janie Pawle II?

Pod zdjęciem listu, które umieściła na swoim Instagramie, aktorka dodała znaczący opis i zachęciła do oglądania kolejnych spektakli "Ucho, gardło, nóż":

Kto widział spektakl wie o co chodzi. A spektakl zagrałam 240 razy i nikt nie wyszedł ( raz ktoś z dzieckiem) 15 grudnia idzie bezpośrednio do Internetu ze sceny na żywo.

Obejrzyjcie?