Warto czerpać z ludowej wiedzy i magii, żeby zapewnić sobie przychylność losu. Nic więc dziwnego, że dużą popularnością cieszą się metody podlaskich babuszek. Są przeróżne rytuały szeptuch - ostatnio pisałyśmy np. o tym, jak pozbyć się największych lęków z ich pomocą. Każdy z tych sposobów ma jednak inne działanie w zależności od pory dnia. Wykonaj ten rytuał szeptuch z samego rana, a przekonasz się o jego cennych właściwościach. 

Wykonaj ten rytuał szeptuch z samego rana

Gdy wstajemy rano, często nie mamy energii i sił do działania. Potrzebujemy litrów kawy, a czasami i one nie pomagają w dobudzeniu się. Wówczas najlepiej sięgnąć po szeptuńskie metody.

Istnieje oczyszczający rytuał szeptunek, który dodaje sił, ale może też przynieść nam pomyślność losu przez cały dzień. Jest jednak pewien warunek - musimy wykonać go skoro świt. Wszelkie rytuały oczyszczające mają bowiem najsilniejszą moc, gdy stosujemy je o wschodzie słońca.

Zobacz także: 

Oczyszczający rytuał szeptuch krok po kroku 

Ten rytuał należy wykonywać na zewnątrz. Nie musimy jednak od razu mieć ogrodu. Wystarczy taras lub balkon. Natomiast trzeba pamiętać, żeby wykonać go o wschodzie słońca, więc powinniśmy wstać skoro świt. Nie należy jednak bać się wczesnej godziny, bo ta metoda szeptunek błyskawicznie nas dobudzi - działa lepiej niż kubek kawy. 

Wyjdź na zewnątrz i spójrz w kierunku słońca. Dłonie potrzyj o siebie - trzyj do momentu, aż poczujesz między nimi ciepło. Połóż ręce na sercu. Zamknij oczy i zacznij głęboko oddychać - wdech bierz nosem, a wydychaj powietrze ustami. Wyobraź sobie, że promienie słońca przechodzą przez twoje ciało i oświetlają całe twoje wnętrze. Dzięki temu poczujesz spokój i uwolnisz się od negatywnego nastawienia. 

Ten rytuał nie tylko doda ci energii. Przyniesie ci również szczęście w pracy, interesach oraz finansach. Warto zatem jak najszybciej wprowadzić go do swojego życia i powtarzać każdego dnia. 

Zobacz także:

A wy wierzycie w moc tego typu rytuałów? Wypróbujecie ten w swoim domu? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach na Facebooku. 

Zobacz także: