Całość dostępna już jest w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a składa się na nią komplet szarych, dresowych bluz, białych t-shirtów, które każdy powinien mieć w swojej szafie i klasycznie skrojonych dżinsów z lat 90.

Trend gender bardzo mocno spopularyzowany z Skandynawii, powoli przebija się również na polskim podwórku. Mamy coraz więcej okazji do sięgania po inspiracje do szafy naszego mężczyzny, bo luźne koszulki i obszerne sportowe bluzy doskonale sprawdzą się na co dzień i, odpowiednio wystylizowane, dodają nam uroku. Poza tym wiele mówią o osobowości właścicielki.

Lada dzień kolekcja Ungendered trafi pewnie na półki polskiej Zary, kupicie?