Kodeks pracy 2018: zmiany

W marcu Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy przekazała rządowi nowe projekty Kodeksu pracy, które miałyby zastąpić Kodeks pracy obowiązujący od 40 lat. Zmiany w Kodeksie pracy 2018 są rewolucyjne jak na polskie warunki, likwidują m.in. umowy cywilnoprawne, wprowadzają ten sam wymiar urlopu dla wszystkich pracowników, dają możliwość zwalniania z pracy kobiet w ciąży.

Niemałe kontrowersje wzbudza także zapis o konieczności odpracowania przez pracownika czasu poświęconego na "czynności pozazawodowe" wykonywane podczas pracy. Z założenia chodzi o przerwy, jakie niektórzy pracownicy robią na palenie papierosów - czasem może to być nawet godzina lub dłużej dziennie! Do tej pory zdarzało się, że pracodawcy według własnego uznania wydłużali palaczom czas pracy, w aktualnym kodeksie nie ma jednak przepisu, który by sankcjonował takie działania. Wkrótce być może to się zmieni, a "czynności pozazawodowe" będą dowolnie interpretowane. Dlaczego?

Kodeks pracy 2018: kto będzie dłużej pracować?

Ponieważ w nowym projekcie Kodeksu pracy 2018 tzw. "czynności pozazawodowe" nie są jasno sprecyzowane, oprócz przerw na papierosa pracodawca będzie mógł uznać za takowe np. przerwy na picie kawy, rozmowy prywatne między pracownikami, a nawet przerwy na posiłki - śniadanie lub obiad. Co się stanie, jeśli pracodawca wykorzysta nowe przepisy do wydłużenia czasu pracy pracownikowi? Dodatkowy czas pracy będzie określony ryczałtowo, a jednocześnie nie będzie możliwe, by uznać go za nadgodziny i dzięki temu uzyskać (np. na drodze prawnej) dodatkowe wynagrodzenie. 

Eksperci już dostrzegają w tych przepisach duże pole do nadużyć. Czas przepracowany przez pracownika poza standardowymi godzinami pracy będzie mógł zostać potraktowany przez pracodawcę jako czas ryczałtowy za "czynności pozazawodowe". W ten sposób pracodawca uniknie ewentualnych roszczeń pracownika o zapłatę za nadgodziny.

Teraz projekty Kodeksu pracy 2018 zostaną przekazane Radzie Dialogu Społecznego do konsultacji.