Niektórym dzieciom już po paru minutach jazdy kręci się w głowie i robi się niedobrze. Od razu bledną, pocą się i obficie ślinią lub przeciwnie – mają spierzchnięte usta. To charakterystyczne oznaki choroby lokomocyjnej. Co robić, by nie dawała się aż tak we znaki?
■ Zwracaj uwagę, gdzie sadzasz pociechę. Gdy jedziecie autobusem, wybieraj miejsca za kierowcą, w pociągu siadajcie w wagonie za lokomotywą, a w samolocie blisko skrzydeł. To ograniczy wstrząsy. Malec powinien siedzieć jak najdalej od okna i przodem do kierunku jazdy.
■ Postaraj się, by dziecko spało podczas drogi. Jeśli to możliwe, podróżujcie nocą lub nad ranem. Zmęczone po całym dniu, z reguły szybko zasypia, a wtedy przestaje być wrażliwe na kołysanie. Przed wyjazdem warto podać mu ziołowy środek wyciszający lub herbatkę z melisy.
■ Zadbaj o dietę małego pasażera. Dziecko nie powinno podróżować po posiłku. Ostatni, i to lekki (kanapka lub gotowane jarzyny), podaj mu 3 godziny przed wyjazdem. Niektóre pociechy powinny być wręcz na czczo. Jeżeli się okaże, że mimo zjedzenia czegoś lekkostrawnego dziecko będzie miało torsje, przed kolejną wyprawą nie karm go przynajmniej przez 6 godzin. Zwłaszcza w trakcie długiej jazdy czy lotu podawaj mu tylko delikatne przekąski, np. krakersa czy bułeczkę, kawałek jabłka lub banana (owoc ten zmniejsza mdłości). Ogranicz też płyny. Wystarczy, że malec wypije kilka łyków niegazowanej wody lub ostudzonej herbatki bez cukru, za to z dodatkiem sproszkowanego imbiru (działa przeciwwymiotnie).
■ Zapewnij pociesze komfortową podróż. Jeśli jedziecie samochodem, a dziecku nie udało się zasnąć, co pół godziny zatrzymujcie się na krótkie przerwy. Wskazany jest bowiem kilkuminutowy spacer na świeżym powietrzu. W aucie w trakcie jazdy nie może być za gorąco. Włącz więc klimatyzację albo uchyl okno. Ale zamknij je od razu, jeśli poczujesz, że spaliny dostają się do środka. Zrezygnuj też z samochodowych odświeżaczy powietrza, bo zarówno spaliny, jak i zapachy prowokują nudności.
■ Podawaj dziecku leki przeciwwymiotne. Kupisz je w każdej aptece bez recepty. Niektóre trzeba stosować już na dobę przed podróżą. W dniu wyjazdu zażywa się je co 2 godziny. Szczegółowe zalecenia znajdziesz w ulotce.
Konsult.: dr n. med. Paweł Grzesiowski, pediatra