Kate Moss jednak z najlepiej ubranych i najbardziej skandalizujących modelek na świecie pojawiła się wczoraj na czerwonym dywanie w Cannes. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Moss na festiwalu filmowym na wybrzeżu Francji nie było od 15 lat! Ostatni raz ikona mody pojawiła się tam w 2001 roku, na pokazie drugiej wersji filmu „Czas Apokalipsy”. Wtedy miała na sobie białe futerko i czółenka w stylu lat 60., wczoraj postawiła na ognistą czerwień sukienki vintage z metką Halston.

W Cannes towarzyszyła jej przyrodnia siostra, 18-letnia Lottie Moss, która też całkiem nieźle radzi sobie w modelingu. To był jej wielki debiut w Cannes, postawiła więc na dom mody Dior, też, podobnie jak Kate, w odcieniu wieczorowej czerwieni.

Obie siostry-modelki wybrały się na premierę „Loving”, dramatu z Joelem Edgertonem i Ruth Neggą w rolach głównych.

Jak Wam się podobają panie Moss w czerwieni?