Karolina Korwin Piotrowska komentuje WDŻ 

Profil Karoliny Korwin Piotrowskiej na Instagramie obfituje w "smaczki" życia codziennego, większość z nich przyprawia niestety o ból głowy. Tym razem dziennikarka opublikowała materiał z zajęć wychowania do życia w rodzinie (WDŻ) dla 6 klasy szkoły podstawowej. To swoiste kompedium seksizmu i narzędzie wprost idealne do wpajania szkodliwych stereotypów już od najmłodszych lat. Z tekstu dowiadujemy się, jakie dziewczyny lubią chłopcy. Między innymi atrakcyjne i zadbane, gustownie i modnie ubrane, niezależne (ale DO PEWNEGO STOPNIA), oraz nie gadatliwe. Znamy też preferencje dziewcząt: chłopcy powinni być więc dobrze wychowani, inteligentni, opiekuńczy, szlachetni i wspaniałomyślni. Szkodliwy materiał doczekał się wielu nieprzychylnych komentarzy Internautek, a autorka posta skomentowała go krótkim, ale wymownym "Zajęcia WDŻ, klasa 6. No to mamy Opowieści podręcznej"

Czytaj też: #MedBikini - seksistowski artykuł naukowy rozpoczął trend w mediach społecznościowych

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez KAROLINA KORWIN PIOTROWSKA(@karolinakp) Wrz 29, 2020 o 6:04 PDT

"Idealna dziewczynka" i "Idealny chłopiec" czyli seksizm w szkole

Jakiś czas temu pisałyśmy o bardzo podobnej sytuacji - poszło o plakaty wykonane przez uczniów, które zawierały treści podobne do tych z posta Karoliny Korwin Piotrowskiej. Prace zatytułowane "Idealny chłopiec" i "Idealna dziewczynka" skomentowała dla nas psycholożka, seksuolożka i edukatorka seksualna Małgorzata Iwanek, która podkreśliła, jak szkodliwe jest utrwalanie stereotypów płci u dzieci:

[stereotypy] Wpływają znacząco na to, w jaki sposób dzieci postrzegają siebie, swoje możliwości, umiejętności, swoje predyspozycje, ale też postrzeganie świata i rozumienie swojego w nim miejsca. Utrwalanie takich stereotypowych, nieprawdziwych przekonań na temat płci jest po prostu szkodliwe

Powtarzanie błędnie, że różnice pomiędzy ludźmi wynikają z płci, a nie z cech osobowości, temperamentu, sposobu wychowania itp. sprawia dodatkowo, że w dorosłym życiu mamy trudności z wchodzeniem w bezpieczne i dojrzałe związki z innymi. Bo zamiast sprawdzać kim jest druga osoba, jakie ma potrzeby, pragnienia, skupiamy się na wyobrażonych, domniemanych cechach, które utrwaliliśmy w drodze socjalizacji.

Więcej o badaniach, które potwierdzają słowa ekspertki znajdziecie tekście o seksizmie w szkole.