Joanna Opozda wraca do pracy po porodzie

Joanna Opozda pojawiła się ostatnio na gali zamknięcia Festiwalu Mastercard OFF Camera. To pierwsze oficjalne wyjście aktorki po porodzie. Joanna Opozda zachwyciła fanów wyglądem i stylizacją. Gwiazda ubrana w biały garnitur oczarowała fanów. White total look sprawił, że Joanna Opozda wyglądała świeżo i promiennie, chociaż jak podkreślała, synek nie zawsze pozwala jej się wyspać. 

Joanna Opozda udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoim samotnym macierzyństwie. Wyznała, że nie może pozwolić sobie na długi urlop macierzyński. Jej sytuacja zmusza ją do powrotu do pracy.

Bardzo bym chciała spędzać z synkiem cały swój czas. Niestety jest to niemożliwe. Sytuacja życiowa zmusiła mnie do szybkiego powrotu do formy i pracy. Muszę zarabiać, żeby utrzymać rodzinę - wyznała w rozmowie z "Party".

To Was również zainteresuje:

Joanna Opozda: "Chodzę niewyspana"

Aktorka opowiedziała również o synku, który 22 maja skończy 3 miesiące. - Vincent to nocny marek, lubi sobie głużyć i pokrzyczeć, zwłaszcza w nocy. Zasypia dość późno, ale jak już zaśnie, to potrafi przespać cztery godziny. Całkiem nieźle jak na dwumiesięcznego niemowlaka, bo słyszałam, że niektóre dzieci budzą się nawet co dwie godziny."

Joanna Opozda podobnie jak wiele świeżo upieczonych mam ma za sobą nieprzespane noce.

Chodzę niewyspana, ale... taka kolej rzeczy. Każdy rodzic przez to przechodzi. Oczywiście każdy, który zajmuje się swoim dzieckiem - dodaje gwiazda.

Jednak to wszystko rekompensuje miłość, którą czuje do synka.

- Najbardziej zaskoczyło mnie to, jak ogromna jest miłość matki do dziecka. Wcześniej tego nie rozumiałam. Kiedy mój synek nagle zachorował, wszystko przestało mieć dla mnie znaczenie. Zupełnie przestałam przejmować się dotychczasowymi problemami. To inny rodzaj miłości, który potrafi zrozumieć jedynie matka - mówi Joanna Opozda.

Zobacz także:

Słowa Joanny Opozdy zrozumie każda mama. Pojawienie się na świecie dziecka rodzi w nas uczucie, którego wcześniej nie znaliśmy. To miłość, która opanowuje nas od stóp do głów, miłość wszechogarniająca. 

Przeczytaj również: