Jiil Biden pojawiła się na okładce Vogue. Tego wyróżnienia odmówiono Melanii Trump

Z okładki amerykańskiej edycji sierpniowego Vogue'a spogląda promienna, uśmiechnięta Jill Biden. Wygląda olśniewająco w kwiecistej sukni Oscara de la Renty. Wygląda jak kobieta sukcesu, posiadaczka całej sumy american dreams. O takim wyróżnieniu marzą miliony kobiet na świecie. Jak się okazało, również była pierwsza dama Stanów Zjednoczonych - Melania Trump. Tego zaszczytu odmówiono jej jednak kategorycznie. Czy przez antypatię do jej męża, Donalda Trumpa? Wszystko na to wskazuje. Z resztą były prezydent nie krył z tego powodu niezadowolenia. W grudniu Donald Trump podzielił się tweetem z radykalnie prawicowej Breitbart News, w którym nazwał dziennikarzy pisma „Elitarnymi snobami z prasy modowej, którzy trzymali w niepewności najbardziej elegancką pierwszą damę w amerykańskiej historii”.

Co na to Jill Biden?

Jill Biden na okładce amerykańskiego Vogue'a: ""

W wywiadzie towarzyszącemu sesji okładkowej, Jill Biden z niezwykłą skromnością wyraża zdziwienia, że jej styl ubierania się może kogoś interesować i prowokować rozmowę. Przyznała też, że nie ma swojej stylistki i sama wybiera kreacje na ważne spotkania.

Pierwsza dama jest znana z tego, że unika znanych marek na rzecz swoich alternatywnych ulubieńców, takich jak Brandon Maxwell, Gabriela Hearst i Jonathan Cohen. 

„Lubię wybierać spośród zróżnicowanej grupy projektantów. Kiedy planowałam kreację na inaugurację, to była jedna z rzeczy, którą brałam pod uwagę”.

Jill Biden przez styl ubierania stara się również wyrazić więcej  - jej wyboru mają głębszy wymiar. W dniu inauguracji w styczniu, Biden miał na sobie turkusowy płaszcz, sukienkę i rękawiczki mniej znanej marki Markarian, co było jej gestem uwagi na kryzys gospodarczy w branży modowej.