Z troski o bliskie nam osoby powinnyśmy pamiętać o tej jednej, najważniejszej zasadzie. Jeśli nie będziemy tego mówić osobom, którym dobrze życzymy, z pewnością ściągniemy na nie nieszczęście. A jeśli możemy w prosty sposób uniknąć pecha, to dlaczego mamy tego nie zrobić, prawda?

Koniecznie to powiedz, jeśli nie chcesz ściągnąć pecha

Zgodnie z dawnymi wierzeniami świat nie tylko zamieszkują  istoty ezoteryczne, ale także jest przepełniony energią. Nasze słowa, czyny i gesty mają realny wpływ na otaczającą nas rzeczywistość, ale także poprzez własne działanie możemy ją kreować. I co najważniejsze, możemy się chronić i zapobiegać nieszczęściom. Tak właśnie się dzieje w przypadku, gdy ktoś kichnie. W takiej sytuacji, jeśli dobrze życzysz tej osobie, powinnaś jak najszybciej powiedzieć „na zdrowie!”. Jeśli tego nie zrobisz, zgodnie z wierzeniami ludowymi, ściągniesz na tę osobę wielkiego pecha.

To cię z pewnością zainspiruje: 

Czy wiesz, dlaczego mówimy sobie „na zdrowie”? 

Mówienie komuś „na zdrowie!” to nie tylko element dobrego obyczaju. Prawdę mówiąc, weszło nam w krew i  stało się odruchowe i zupełnie nie zastanawiamy się, dlaczego tak mówimy, prawda? A zwyczaj ten ma bardzo długą tradycję. W czasach słowiańskich wierzono, że kichając,  wypluwamy z siebie złe moce. Była to dobra wiadomość, ponieważ zwiastowała ona zdrowie osoby, która właśnie kichnęła. Kilka wieków później, w czasach chrześcijańskich, gdy w Europie pojawiła się pandemia dżumy, zwanej także czarną śmiercią, ludzie zauważyli i uwierzyli, że kichanie jest zapowiedzią zbliżającego się kresu życia. Wówczas nierzadko błogosławiono kichające osoby. W języku angielskim nadal funkcjonuje zwrot „Bless you!”, jako skrót od „God bless you”, co oznacza „niech ci Bóg błogosławi”. Wypowiadano te słowa:

  • życząc szybkiego powrotu do zdrowia,
  • z intencją błogosławienia na wypadek śmierci osoby kichającej.

 I taki zwyczaj, niezależnie od wersji językowej,  panuje do dzisiaj. Na zdrowie!

To ci się spodoba: 

Wierzysz w tego typu przesądy? A może stosujesz je w swoim życiu? Koniecznie daj nam znać w komentarzu na Facebooku. 

Zobacz także: