Jarosław Bieniuk pokazał zdjęcie z domowego archiwum

Jarosław Bieniuk i Anna Przybylska wychowywali wspólnie trójkę dzieci – Oliwię, Jana i Szymona. Śmierć aktorki była szokiem i ogromnym ciosem nie tylko dla jej rodziny, ale też fanów i wielbicieli polskiego kina. Od jej śmierci w 2014 roku minęło już prawie osiem lat. Najstarsze dziecko aktorki, córka Oliwia, jest już dorosła, a Jarosław Bieniuk, znalazł nową miłość. 

Mężczyzna jest aktywny w mediach społecznościowych i często publikuje kadry ze swojego prywatnego życia. Tym razem postanowił podzielić się z fanami osobistą fotografią sprzed lat. Jarosław Bieniuk pokazał na swoim Instagramie zdjęcie z rodzinnego archiwum, na którym pozuje z trójką swoich dzieci. „Znalezione „na strychu”. Moje” – napisał w opisie zdjęcia piłkarz. Fani byli zachwyceni zdjęciem sprzed lat, na którym dzieci piłkarza i Anny Przybylskiej są jeszcze małe. Internauci wspominają w komentarzach zmarłą aktorkę. Wiele osób zwróciło uwagę na podobieństwo chłopców do mamy. 

Cudowne, a najmłodszy to kopia mamy.
Chłopcy bardzo podobni do mamy, szczególnie najmłodszy synek, jest identyczny jak Pani Ania.
Super fotka, po dzieciach widać jak czas szybko biegnie – pisali zachwyceni internauci. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez(@jaretpalmer)

 

Powstanie film o Annie Przybylskiej. Jarosław Bieniuk pokazał fragment

Śmierć Anny Przybylskiej była ogromnym szokiem. Aktorka słynęła nie tylko ze swojego talentu, ale także urody, charyzmy i wdzięku. Była żoną i matką trójki dzieci: Oliwii, Szymona i Jana. 5 października 2014 roku aktorka przegrała bitwę z chorobą nowotworową.  Cztery dni później odbył się jej pogrzeb. Przybylska została pochowana w grobie swojego ojca na cmentarzu przy Parafii św. Michała Archanioła w Gdyni.

Po niemalże ośmiu latach od śmierci aktorki, jej partner Jarosław Bieniuk, córka Oliwia, mama i siostra ogłosili, że niebawem światło dzienne ujrzy film o Annie Przybylskiej. Chociaż początkowo miał powstać film fabularny opowiadający o życiu aktorki, ostatecznie wycofano się z projektu. Córka Przybylskiej w rozmowie z „Jastrząb Post” wyznała, co myśli o filmie dokumentalnym, który niedługo wszyscy będziemy mogli oglądać. 

Uważam, że film dokumentalny jest lepszym rozwiązaniem. Myślę, że ciężko byłoby się komuś wcielić w rolę mamy, bo mama była nie do podrobienia, więc myślę, że byłby duży problem z wyborem aktorki. W filmie dokumentalnym będzie pokazanych więcej urywków z mamą, pamiątek, zdjęć, więc myślę, że to będzie o wiele lepsze – powiedziała.