Jaki jest stan córki Ewy Błaszczyk? Ola od 22 lat jest w stanie śpiączki farmakologicznej. "Liczę na cud"

Tamtego feralnego dnia, w 2000 r. nic nie zapowiadało dramatu. Ola, jedna z dwóch córek Ewy Błaszczyk zakrztusiła się połykając tabletkę. Od tamtego momentu przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej, a jej mama walczy o jej powrót każdego dnia. Ewa Błaszczyk, aktorka i prezeska fundacji "Akogo?", nie poddaje się i nie traci nadziei, choć tak jak ostatnio, przyznaje, że w obecnym momencie progres Oli, to już kwestia cudu.  

Na tym poziomie tego, co jest dostępne w tej chwili, można liczyć na cud. Ale mam z nią kontakt emocjonalny i niewątpliwie ona jest, powiedziała Ewa Błaszczyk.

W wywiadzie dla "Super Expressu" Ewa Błaszczyk powiedziała, jaki jest realny stan przebywającej w śpiączce od 22 lat córki. Nie kryje, że "szuka światełka w tunelu" w rozwoju technologii i nowoczesnych terapiach.

Właściwie już wykorzystaliśmy wszystkie możliwości. Ona się oczywiście poprawia, bo cały czas pracujemy ciężko z całym teamem i wykorzystujemy stymulator w przedłużonym rdzeniu tylnego sznura. To, co robiliśmy z Japończykami. Ola była najtrudniejszym pacjentem w tej grupie, najbardziej oddalonym od zdarzenia, co zawsze gorzej rokuje. Ale bardzo wielu osobom się znacznie poprawiło, więc to ma sens.