Księżna Diana: mija 25 lat od śmierci

Księżna Diana zmarła 31 sierpnia 1997, czyli dokładnie 25 lat temu. Aż trudno uwierzyć, że od tragicznego wypadku minęło już tyle lat. Wówczas media na całym świecie relacjonowały minuta po minucie wydarzenia z Francji, gdzie miał miejsce wypadek samochodowy, w którym zginęła Diana. Przez lata pojawiało się mnóstwo teorii i spekulacji dotyczących tego wydarzenia.

Dzisiaj w rocznicę śmierci księżnej Diany zagraniczne media przytaczają ostatnie słowa "królowej ludzkich serc". Jak brzmiały?

Sierżant Xavier Gourmelon z paryskiej straży kierował zespołem ratunkowym w tunelu pod Pont de l'Alma gdzie doszło do wypadku. To on wydobył Dianę z rozbitego auta. Dzięki wykonaniu resuscytacji udało mu się przywrócić akcję serca.

- Oczywiście poczułem wtedy ulgę, bo jako osoba udzielająca pierwszej pomocy chcesz uratować życie. I myślałem, że właśnie to zrobiłem – mówił w wywiadzie dla dziennika "The Sun".

Według jego relacji prawdopodobnie wiadomo, jak brzmiały ostatnie słowa księżnej Diany, zanim trafiła do szpitala.

Mój Boże, co się stało? – miała powiedzieć księżna.

Wówczas nic nie wskazywało na to, że Diana umrze.

- Widziałem, że ma lekką kontuzję prawego ramienia, ale poza tym nie było nic znaczącego. W ogóle nie była zakrwawiona. Szczerze mówiąc, myślałem, że będzie żyła. (…) Później dowiedziałem się, że zmarła w szpitalu. Teraz już wiem, że odniosła poważne obrażenia wewnętrzne. Cały ten epizod wciąż bardzo mocno tkwi w mojej pamięci. Wspomnienie tej nocy pozostanie ze mną na zawsze - mówił sierżant Gourmelon w rozmowie z "The Sun".

Zobacz także:

Kim była księżna Diana?

Księżna Diana znana jest całemu światu jako pierwsza żona księcia Walii, Karola. Cieszyła się bardzo dużą popularnością, którą zawdzięczała, niespotykanej wówczas wśród członków rodziny królewskiej, otwartości na innych ludzi. Podczas oficjalnych wyjazdów przekraczała budowaną przez lata barierę między krewnymi monarchów a poddanymi, chętnie rozmawiała z obywatelami Zjednoczonego Królestwa, wszystkich obdarzając szczerym uśmiechem.

Diana Spencer urodziła się w 1961 roku w Sandringham jako córka hrabiego Althrop. Od dziecka obracała się w gronie arystokratów, którzy kobiety postrzegali wyłącznie jako materiał na żonę dla wysoko postawionych mężczyzn. Wychowywana w takiej atmosferze Diana nie przykładała się więc do nauki, która zresztą przychodziła jej z trudem.

Przyszła księżna zamiast siedzieć nad książkami, wolała podjąć pracę zarobkową, która pozwalała jej realizować swoje artystyczne zamiłowania i wykorzystywać niezwykle podejście do ludzi. Prowadziła zajęcia dla dzieci w wieku przedszkolnym w placówce Young England Kindergarten w Londynie. 

Czy księżna Diana miała romans?

Diana Spencer poznała księcia Karola za pośrednictwem swojej siostry, która przez pewien czas utrzymywała z nim bliską znajomość. Trudo uznać ich relację za miłość od pierwszego wejrzenia – para przez lata mijała się na oficjalnych wydarzeniach i prywatnych przyjęciach, jednocześnie angażując się w inne związki i próbując ułożyć swoje życia osobno.

Wraz z małżeństwem te poszukiwania straciły nieco na intensywności, jednak nie można stwierdzić, by całkowicie się zakończyły. Związek księżnej Diany i księcia Walii pełen był sekretów, tajemniczych samotnych wyjść i romansów. Uczucie, którym siebie darzyli nie było na tyle silne, by uratowało ich od złamania ślubnej przysięgi i przekonało do zachowania wierności.

O romansach księcia Karola wiadomo znacznie więcej niż o podobnych relacjach, w które wdawała się jego żona. Jeszcze przed małżeństwem z Dianą był on bardzo silnie przywiązany do Camilli Parker-Bowes, jednak tego związku nie akceptowała królowa Elżbieta II. Chcąc spełnić oczekiwania matki, ożenił się z Dianą Spencer, jednak nie zaprzestał spotkań z ukochaną, a ich relację traktował bardzo poważnie i z dużym zaangażowaniem.

Być może to właśnie nieszczęśliwa miłość księcia Karola do kochanki popchnęła młodą księżną w ramiona innego mężczyzny. Z pewnością można bowiem mówić o co najmniej jednym romansie, w który wdała się Diana. W tajemnicy związała się ona z oficerem Jamesem Hewittem, żołnierzem kawalerii brytyjskiej. 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Czy księżna Diana była po rozwodzie?

W 1992 roku nieszczęśliwe małżeństwo książęcej pary zwieńczone zostało ogłoszoną przez pałac Buckingham separacją. Podczas trwającego ponad 10 lat związku księżna Diana i książę Karol wielokrotnie próbowali naprawić swoje relacje, zerwać romanse, a także skupić się na rodzinie i wspólnym wychowywaniu synów. Różnica charakterów i odmienne podejścia do życia stanowiły dla nich zbyt dużą przeszkodę, a wszelkie starania kończyły się fiaskiem.

Separacja trwała 4 lata i zakończyła się jedną z najgłośniejszych spraw rozwodowych ubiegłego stulecia. W całym Zjednoczonym Królestwie nie było osoby, która nie słyszałaby o rozpadzie tego małżeństwa, a obywatele podzielili się na dwa obozy wspierające obie strony.

W wyniku rozwodu Diana straciła prawo do posługiwania się tytułem Jej Wysokości, jednak wciąż mogła korzystać z licznych przywilejów. Otrzymała bardzo dużą kwotę pieniędzy jako rekompensatę, a także zwolniona została od opłacania rezydencji, w której mieszkała.

Pomimo rozpadu sieci powiązań z rodziną królewską, kobieta zatrzymała prawo do tytułu księżnej Walii i chętnie wykonywała wszystkie należące do niej obowiązki. Lubiła działania charytatywne, spotkania z potrzebującymi i ceniła możliwość niesienia pomocy, co jeszcze bardziej ocieplało jej wizerunek, kontrastujący z chłodnym postrzeganiem księcia Karola.

Czy księżna Diana miała córkę?

Księżna Diana bardzo kochała swoich synów i spełniała się w roli matki, jednak przyjęła całkowicie inny model macierzyństwa, niż ten powtarzany latami w rodzinie królewskiej.

Nie stroniła od publicznego okazywania uczuć dzieciom, lubiła kontakt fizyczny i nie unikała go nawet przed kamerami, a ponadto zagwarantowała chłopcom dzieciństwo w pewien sposób wolne od zamknięcia w pałacowych ścianach. Wielokrotnie widziana była podczas wizyt w popularnych restauracjach, jak choćby McDonald's, chętnie też wybierała się do parków rozrywki.

Księżna Diana znana jest jako matka dwóch synów, przyszłych następców tronu – księcia Williama i księcia Harry'ego. Media donoszą jednak o tym, że książęca para może mieć jeszcze jednego potomka, o którego istnieniu nie wiedzieli oni sami. Jak to możliwe?

Tabloidy spekulują, że księżna i książę Walii wzięli udział w badaniach płodności, które, nie mogąc doczekać się wnuka, zleciła im wykonać sama królowa Elżbieta II. Efektem lekarskiej wizyty była zapłodniona komórka jajowa, która rzekomo miała zostać wykorzystana w zapłodnieniu metodą in vitro.

Za domniemaną córkę pary media uznają Amerykankę o imieniu Sarah, która na stałe mieszka w Nowym Jorku.

Pałac Buckingham nie komentuje kontrowersyjnych doniesień, a cała historia traktowana jest jako plotka próbująca naruszyć dobre imię rodziny królewskiej. Postawa monarchini i jej krewnych nie dziwi – gdyby domniemania okazały się prawdziwe, Amerykanka mogłaby ubiegać się o prawa do tronu. 

Czy księżna Diana była w Polsce?

Księżna Diana chętnie uczestniczyła w oficjalnych wyjazdach, dzięki którym mogła poznawać ludzi z całego świata, zobaczyć, jak wygląda ich życie i z jakimi zmagają się problemami. Była osobą bardzo towarzyską i otwartą, która nie miała oporów przez kontaktami z obcymi. 
Towarzyszyła księciu Karolowi w podróży do Australii, Stanów Zjednoczonych, Japonii i niektórych krajów Europy. Samodzielnie reprezentowała koronę brytyjską między innymi w Norwegii, Niemczech, Szwajcarii, RPA i Egipcie. Księżna Walii, podobnie jak jej mąż, nigdy jednak nie miała okazji odwiedzenia Polski.

Jak zginęła księżna Diana?

Śmierć księżnej Diany była efektem tragicznego wypadku samochodowego, do którego doszło 31 sierpnia 1997 roku w Paryżu. Kobieta przebywała tam razem ze swoim ówczesnym partnerem, producentem filmowym Dodim Al-Fayetem.

Tego nieszczęśliwego wieczora mercedesem podróżowała para, kierowca oraz ochroniarz kochanka Diany. Ścigany przez grupę paparazzi pojazd, próbując zgubić tłum fotoreporterów z impetem uderzył w filar tunelu Alma. Dwoje z czworga pasażerów zginęło na miejscu, zaś stan ochroniarza i księżnej oceniono jako dobry i niezagrażający życiu. Mimo to będących w szoku podróżnych przewieziono do szpitala La Pitié-Salpêtriére, gdzie po kilku godzinach Diana zmarła.

Czy księżna Diana była w ciąży w trakcie wypadku?

Tragiczna śmierć księżnej Diany poruszyła cały świat. Gazety rozpisywały się o okolicznościach wypadku i spekulowały o rozmaitych faktach, które mogłyby rzucać nowe światło na całą sprawę. Podejrzewano spisek i to, że śmierć księżnej nie była efektem nieszczęśliwego wypadku, ale skrzętnie zaplanowanego zamachu.

Miesiącami szukano winnych, rzucając oskarżenia w stronę kolejnych osób, w tym członków rodziny królewskiej. Podejrzewano księcia Filipa, który wraz z brytyjskimi służbami specjalnymi miał w makabryczny sposób pozbyć się byłej synowej. Od podejrzeń nie był wolny również książę Karol, któremu media zarzucały zbrodnię podyktowaną chęcią zemsty. Żadna z tych teorii nie została jednak potwierdzona przez śledczych.

Po śmierci księżnej Diany w mediach zaczęło roić się od informacji o tym, że w trakcie wypadku kobieta była w ciąży. Plotki zapoczątkował ojciec partnera księżnej, Mohamed Al-Fayed, który twierdził, że kobieta poinformowała go o swoim stanie podczas rozmowy telefonicznej.

Teorii o ciąży księżnej Diany nie potwierdza jednak królewski patolog, który badał jej ciało tuż po wypadku. Mężczyzna stanowczo zaprzecza jakoby kobieta miała spodziewać się kolejnego dziecka.