Rozmowa to podstawa

Przygotowania do dłuższego pobytu dziecka poza domem należy rozpocząć od wytłumaczenia mu, że w trakcie zimowiska będzie musiał wykazać się dużą odpowiedzialnością i uwagą. Zarówno podczas przebywania na stoku narciarskim czy lodowisku, ale także podczas wspólnej zabawy z rówieśnikami. Warto uświadomić mu, że na obozie będzie się znajdować pod opieką organizatorów i wychowawców, do których może zwrócić się z każdym problemem. Dodatkowo, dla zwiększenia jego komfortu, rodzic może przygotować specjalny notes czy notkę w telefonie z numerami kontaktowymi opiekunów obozu, adresem miejsca wypoczynku oraz potrzebnymi numerami ratunkowymi.

Niezbędnik obozowy

Spakowanie walizki na wyjazd może wydawać się błahym zadaniem, jednak warto podejść do niego z odpowiednim przygotowaniem. Najlepiej, rozpoczynając od sporządzenia tzw. niezbędnika obozowego –  wykazu rzeczy, które każde dziecko musi mieć ze sobą w trakcie zorganizowanych ferii. Na liście poza  nieprzemakalnymi butami, ciepłymi spodniami czy dodatkową parą rękawiczek powinna znaleźć się specjalnie przygotowana apteczka. Do dziecięcego przybornika możemy włożyć krem ochronny z filtrem UV czy plastry opatrunkowe. W przydatku, gdy dziecko przyjmuje regularnie lekarstwa należy koniecznie przekazać je wraz ze szczegółową instrukcją o ich dawkowaniu opiekunowi obozu.

Sprawdzony organizator

Do podstawowych i obowiązkowych punktów organizacji wyjazdu należy także sprawdzenie przez rodzica miejsca pobytu dziecka. Wszystkie wymogi, jakie musi spełniać zimowisko można znaleźć w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej (Dz. U. z 1997 z późn. zm. w 2015) na temat zasad organizowanie i nadzorowania wypoczynku dzieci. Warto między innymi zwrócić uwagę, czy opiekunowie i instruktorzy są odpowiednio przeszkoleni (można poprosić o okazanie zaświadczenia odbycia kursu), a także ilu uczestników przypada na jednego wychowawcę. W przypadku dzieci do 10-tego roku życia jeden dorosły nie może mieć pod swoją opieką więcej niż piętnaście osób.

Przed samym wyjazdem nie należy również zapomnieć o kontroli autokaru dowożącego uczestników na miejsce pobytu. Firma przewozowa powinna posiadać odpowiednie zezwolenie oraz potwierdzenie przeprowadzenia kontroli stanu technicznego pojazdu. Dodatkowo, rodzic może poświęcić kilka minut na rozmowę z kierowcą, aby sprawdzić, czy jest on odpowiednio wypoczęty. W razie wątpliwości istnieje możliwość skorzystania z pomocy policji, która zobowiązana jest potwierdzić bezpieczeństwo pojazdu oraz sprawdzić trzeźwość prowadzącego.

Zobacz także:

Wycieczki w trakcie zimowej przerwy od nauki szkolnej mogą być wyzwaniem. Jednak pamiętając o rozmowie, odpowiednio spakowanej walizce oraz ubezpieczeniu zapewni się dziecku bezpieczne i niezapomniane ferie zimowe, a sobie zaoszczędzi niepotrzebnego stresu.