10 rzeczy, które możesz dla siebie zrobić, żeby być fit po świętach [RADZI DIETETYK]

To bardzo łatwy sposób by nie martwić się nadmiarem spożytych kilokalorii w Święta. Nie musisz rezygnować z tradycyjnych dań. Wystarczy, że je zmodyfikujesz. Sposobów na zdrowe zamienniki tradycyjnych potraw jest dużo. Podaję kilka moich niezawodnych trików:

• Majonez użyty do sałatek czy do jajek zamień na jogurt naturalny/grecki połączony z przyprawami i chrzanem.

• Żurek ugotuj na wywarze z chudego mięsa lub na bulionie warzywnym.

• Gotowe wędliny zastąp domową pieczenią.

• Zamiast smażyć w dużej ilości tłuszczu wybierz pieczenie w rękawie lub gotowanie.

• Spróbuj wykonać zdrowy odpowiednik swojego ulubionego ciasta – będzie miał mniej kilokalorii, a większą wartość odżywczą. Ostatnio pojawia się dużo przepisów, w których mąkę zastępuję się kaszą. Wykorzystaj je! Na pewno posmakują rodzinie.

• Cukier do przygotowania deserów zamień na ksylitol bądź erytrytol. Możesz też wypróbować wypieków na bazie bananów lub daktyli.

Znajdź kompromis między niepohamowanym łakomstwem, a dokładnym liczeniem kalorii, ponieważ żadne z tych zachowań nie będzie dobrym rozwiązaniem. Wiele osób uważa, że skoro już wyłamuje się z rygoru swojej diety to nie ważne jest ile i co zje. Nie polecam iść tą drogą. Jeśli masz ochotę czegoś spróbować, zwracaj uwagę na wielkość porcji. Przecież Twój żołądek w okresie Świąt nie zwiększa się, a niekontrolowane jedzenie może spowodować bóle brzucha i niestrawności. Pamiętaj, że zdrowa dieta ma nie tylko na celu dbanie o dobrą sylwetkę, ale przede wszystkim o zdrowie. Pomyśl więc o tym, czym karmisz swój organizm.

To właśnie one są podstawą zdrowej diety. Jeśli dbasz o siebie, Wielkanoc nie jest wymówką, żeby porzucić wszystkie nawyki żywieniowe na rzecz świątecznego szaleństwa. Na stole znajdziesz potrawy, które na pewno oprócz kalorii dostarczą wartości odżywczych. Wybieraj sałatki oraz owoce. Dzięki temu dostarczysz do organizmu błonnika, który wspomoże funkcjonowanie Twojego przewodu pokarmowego.

Ta zasada się nie zamienia i zawsze należy się pilnować, żeby dostarczać odpowiednią ilość płynów. Regularne picie wody w ciągu dnia nakręci Twój metabolizm oraz pomoże w zahamowaniu nadmiernego apetytu. Polecam wypić szklankę wody 20 minut przed planowanym posiłkiem, co wpłynie na zmniejszenie ilości spożytego pokarmu. Dzięki prawidłowemu nawodnieniu nie odczujesz również spadku energii w ciągu dnia, co pozwoli Ci na aktywne spędzanie czasu wolnego.

W Święta masz więcej czasu wolnego i na pewno chcesz odpocząć od codzienności. Ja proponuję aktywny wypoczynek, za który Twój organizm na pewno Ci podziękuje. Ogranicz więc czas spędzony przy stole lub na kanapie, a skuś się najlepiej na aktywność na świeżym powietrzu! Zabierz bliskich na spacer lub wycieczkę rowerową i łapcie pierwsze promienie słońca. Nie będziesz miała wymówki, bo pogoda w te Święta będzie dopisywać. Jeśli masz możliwość, wykonaj też trening. Oczywiście nie namawiam od uciekania ze spotkań rodzinnych byle by pojawić się na siłowni. Jednak 20-minutowy trening interwałowy sprawdzi się bardzo dobrze

Święta to nie czas, który ma Ci przysporzyć wyrzutów sumienia. Negatywne myśli nie wpłyną dobrze na Twój nastrój i motywację do kontynuowania założeń zbilansowanej diety i treningowej rutyny po Wielkanocy. Ciesz się chwilą z bliskimi i smakiem potraw podczas Świąt, a po nich z nową siłą wróć do swoich nawyków żywieniowych – regularności, odpowiedniej podaży makroskładników i wartości odżywczej posiłków. Nie polecam myśleć, że czas Wielkanocy zaprzepaścił wszystkie nasze starania! To bzdura – jeśli przez cały rok dbasz o swoją dietę to 2-3 dni nie sprawią, że nagle przytyjesz.

Wypoczęta i z nową dawką motywacji do działania możesz więcej. Zadbaj o dobry początek dnia. Co to znaczy? Dla każdego będzie to inna forma. Proponuje wypić szklankę wody, zrobić poranne rozciąganie i skupić na nowych zadaniach. Na pewno unikaj przeglądania mediów społecznościowych jako pierwszej rzeczy po wstaniu z łóżka. Jeśli przez Święta zrobiłaś sobie nowe postanowienia i wyznaczyłaś nowe cele to najwyższy czas zacząć je realizować. Może wraz z wiosną wprowadzisz nową formę ruchu lub podejmiesz wyzwanie.

Po zasłużonym odpoczynku wracasz do codzienności, a co za tym idzie również do diety, która odżywia Twój organizm i daję Ci energię do działania. Jeśli Twoja dieta jest odpowiednio dobrana z przyjemnością będziesz przygotowywać kolejne zdrowe posiłki po świątecznym luzie.

Mowa tu przede wszystkim o redukcji stresu, którego na co dzień mamy pod dostatkiem. Przewlekły stres ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Właśnie w podczas wolnych dni masz okazję, żeby się zrelaksować. Jednym z składowych zdrowego stylu życia jest właśnie odpowiednia regeneracja. Zadbaj o prawidłową ilość snu, zaplanuj dzień tak, żeby wolnych chwil nie spędzać przed ekranem telefonu czy komputera, tylko się porozciągać, wybrać na saunę lub pozwolić sobie na inną formę regeneracji. Bo bycie „fit” to nie tylko liczenie kalorii i chodzenie na siłownię

Według mnie jest to podstawa i osoby, chcące być „fit” muszą najpierw dokonać zmian w swojej głowie. Dieta powinna być dopasowana do stylu życia i preferencji żywieniowych, a cele stawiane ze zmianą sylwetki racjonalne. Mam tu na myśli fakt, że bycie „fit” nie opiera się na kurczowym trzymaniu się kalorii i jałowym jedzeniu oraz codziennej wizycie na siłowni. To przede wszystkim prowadzenie zdrowego trybu życia, oznaczającego dbanie o siebie.