W 2012 roku w Stanach głośno było o tajemniczo brzmiącym hantawirusie, który doprowadził do śmierci dwóch turystów odwiedzających wcześniej park Yosemite w Kalifornii. Wtedy, jakkolwiek dziwnie dziś to brzmi, naukowcy wróżyli bliski początek epidemii. Nic takiego się jednak wtedy nie wydarzyło. Do tej pory. W Chinach zdziesiątkowanych przez koronawirusa, które dopiero co wyszły z kryzysu epidemiologicznego, pojawiła się obawa przed kolejnym zagrażającym ludzkości wirusie.

Media poinformowały o śmierci mężczyzny w płn.-zachodniej części kraju, który zmarł jadąc do pracy z prowincji Junnan. Lekarze jako bezpośredni powód zgonu ustalili obecność w jego organiźmie hantawirusa. Czym jest ten wirus, jak się nim zakazić i jak groźny jest dla ludzi?

Hantawirus - co to jest?

Hantawirus to wirus przenoszony przez zakażone gryzonie takie jak szczury czy myszy. Ludzie nie są w stanie zakażać się nim wzajemnie (choć jeden taki przypadek w hostorii miał miejsce w Ameryce Południowej). Symptomy hantawirusa są, jak w przypadku Covid-19, bardzo podobne do grypy - wywołuje on dreszcze, bóle mięśni, mdłości, gorączkę, trudności w oddychaniu oraz kaszel. W najostrzejszych przypadkach mogą się pojawić także krwiste wybroczyny. Śmiertelność w wyniku zarażeniem się hantawirusem wynosi nawet 50%. Na szczęście na tego wirusa od 20 lat lekarze mają gotową szczepionkę. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The magazine Universe (@the.magazine.universe) Mar 25, 2020 o 7:17 PDT