To bezprecedensowa sytuacja! Choć smog dokucza wszystkim w tej samej mierze, wcześniej nikt nie wpadł na to, że swego niezbywalnego „prawa do korzystania z walorów nieskażonego środowiska” można dociekać przed sądem. To właśnie tak brzmiało uzasadnienie wyroku sądu, który Grażynie Wolszczak przyznał rację i 5 tysięcy zł , które minister środowiska i minister energii mają wpłacić na wskazany przez aktorkę charytatywny cel (będzie to Fundacja onkologiczna Unicorn z Krakowa).

Stuhr, Wolszczak, Żurek pozwali rząd za smog: będą odszkodowania?

Grażyna Wolszczak wygrała batalię ze skarbem państwa

Jak do tego doszło? W 2018 roku Wolszczak pozwała państwo za smog. Wyrok zapadł 10 stycznia i nie jest prawomocny. W trakcie rozprawy aktorka dowodziła, że zła jakość powietrza godzi w jej podstawowe prawa i narusza dobra osobiste: wymusza ciągłe śledzenie raportów o jakości powietrza, powoduje ciągły strach o zdrowie własne i najbliższych i powoduje realne dla niego zagrożenie.

"Jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. W ciągu 10 lat sprawa nabiera rozgłosu. Ja czuję się coraz bardziej osaczona. Moje podstawowe prawo, czyli wolność została ograniczona. Mam stale poczucie zagrożenia. (…)  Nikt nie może wyprzeć się, że smogu nie ma. Jest coraz gorzej. To już zostało udowodnione" – dowodziła przed sądem.

Zapadł wyrok dotyczący smogu

Racja po stronie aktorki jest bezsprzeczna, natomiast dowiedzenie jej wcale nie było łatwe, a wyrok nie był oczywisty. Zaskarżony skarb państwa dowodził, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, jednak udało się dowieść, że większość podejmowanych przez ten organ działań okazało się nieskutecznych, m.in. dlatego, iż podjęte zostały zbyt późno. Poza tym zgodnie z prawem, państwa Unii Europejskiej są zobowiązane do dbania o jakość powietrza, a u nas ta przekracza wszelkie dopuszczalne normy.

Uzasadnienie wyroku, który zapadł w sprawie Grażyna Wolszczak v/s skarb państwa dot. smogu

"W przepisach prawa krajowego nie zapewniono skutecznej realizacji celów dyrektywy UE. Sąd nie miał wątpliwości, że brak skutecznych działań narusza dobra osobiste powódki, w szczególności prawo do korzystania z walorów nieskażonego środowiska naturalnego oraz prawo do wolności poprzez ograniczenie aktywności na świeżym powietrzu" – napisano w uzasadnieniu wyroku.

Reprezentujący Grażynę Wolszczak mec. Radosław Górski podkreśla, że wyrok jest bezprecedensowy i może spowodować lawinę pozwów – wszak zanieczyszczenie powietrza to problem masowy. To napawa nadzieją, że w obawie przed miliardowymi odszkodowaniami wreszcie podjęta zostaną faktyczna i skuteczna walka ze smogiem.