Goldie Hawn amerykańska ikona kina

Burza blond włosów, ogromne oczy, figura, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna dwudziestolatka i pełna pozytywnej energii osobowość. Goldie Hawn, które kończy dziś 72 lata była prawdziwą ikoną swoich czasów. W latach 60. kusiła krótkimi sukienkami w kwiatowe wzory i króciutką fryzurką, w latach 70. wyglądała niczym Aniołek Charliego, a w każdej następnej dekadzie dokładnie wiedziała jak wyprzedzić nieco trendy.

Na koncie ma długą listę filmowych ról, Oscara, sukcesy jako tancerka, a nawet gromadkę wnuków. Goldie, pewnie z racji swojego imienia (Złotko przyp.red.) zawsze potrafiła przyciągnąć uwagę uroczą osobowością. Już jako trzylatka brała lekcje baletu i stepowania, a później prezentowała taneczne układy na scenie. Goldie Hawn początkowo bowiem miała zostać tancerką, a wieku 18 lat założyła swoją własną szkołę baletową.

 

That was then. laugh-in. 1967. Wonder if then was now what messages they would scribe?

Post udostępniony przez Goldie Hawn (@officialgoldiehawn) 13 Lip, 2017 o 11:10 PDT

Przypadek, albo też porada mamy aktorki, sprawiły, że młodziutka Hawn zadebiutowała tańcząco w kilku produkcjach Disneya i zdecydowała się na filmową ścieżkę kariery. Na planie swojego kinowego debiutu spotkała miłość życia, aktora Kurta Russela, z którym rozdzieliły ją lata. Spotkali się ponownie dopiero po dwudziestu latach, w 1986 roku, kiedy Goldie miała już za sobą dwa małżeństwa. Z Kurtem są razem nieprzerwanie od lat 80. i mają syna, Wyatta.

Hawn pamiętamy z ról komediowych, a przez długi czas aktorka nosiła łatkę "uroczej blondyneczki". Dopiero kiedy zagrała w dramacie Sugarland Express Stevena Spielberga zauważono jej talent. Nie mogła jednak na dobre zerwać z image'm pięknej Amerykanki - w 1995 roku magazyn Empire umieścił ją na liście najbardziej seksownych kobiet na świecie.

W modzie lat 60., 70. i 80. to ona dyktowała trendy. Tysiące fanek czesało się jak Goldie Hawn (krótkie niesforne włosy, długie surferskie fale), ubierało się jak Goldie Hawn (dziewczęce sukienki porzuciła na rzecz spodni z poszerzanymi nogawkami i kobiecych półprzeźroczystych bluzek, a w latach 90. dżinsów marchewek i obcisłych body) i malowało jak aktorka (naturalnie, z podkreślonymi tuszem długimi rzęsami i kolorem na ustach).

Dziś pani Hawn kończy 72 lata, jest już babcią, ale wciąż nie wygląda na swoje lata, zapamiętale ćwiczy jogę i jest zaangażowaną buddystką. Bez niej amerykańska popkultura nie wyglądałaby dziś tak samo.