Godzina dla rodziny: nowy projekt ustawy

"Godzina dla rodziny" to nowy pomysł Polskiego Stronnictwa Ludowego, który zakłada, żeby rodzice mogli pracować godzinę krócej, otrzymując takie samo wynagrodzenie jak za 8-godzinny dzień pracy. Z tego pomysłu mogliby skorzystać wszyscy rodzice dzieci do 15. roku życia. Z "godziny dla rodziny" mógłby skorzystać tylko jeden rodzic, który wcześniej musiałby złożyć pisemny wniosek u pracodawcy. Czas pracy rodziców skróciłby się z 40 godzin tygodniowo do 35. Jak wstępnie ustalono, z ustawy "godzina dla rodziny" skorzystałoby około 1,157 mln osób.

Czy projekt ustawy "Godziny dla rodziny" zostanie przegłosowany, dowiemy się na początku grudnia, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie rządu, jednak sam pomysł już budzi kontrowersje, zwłaszcza u przedsiębiorców.

Godzina dla rodziny: głosy sprzeciwu

Nowy pomysł "Godziny dla rodziny", który tak naprawdę wcale nie jest nowy, bo było o nim głośno już klika miesięcy temu, budzi sprzeciw wielu przedsiębiorców. Według wielu z nich "Takie przepisy wymagałyby przede wszystkim dużych zmian w organizacji pracy, zwłaszcza tam, gdzie obowiązuje system zmianowy. Do tworzenia dobrego prawa zawsze potrzebny jest czas, dużo pracy i zaangażowanie wszystkich zainteresowanych stron. Bez tego narażamy się na ryzyko zmniejszenia konkurencyjności Polski na mapie gospodarczej Europy." - mówi w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Zygmunt Łopalewski, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Whirlpool Company Polska.

Skrócenie czasu pracy do siedmiu godzin szczególnie odczułyby firmy z liniami produkcyjnymi. "Takie rozwiązanie być może sprawdzi się w sklepie czy w biurze, ale nie w fabryce. Przecież jeśli od linii produkcyjnej odejdzie dwóch z siedmiu specjalistów, to linia musi być zatrzymana." - dodaje Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu.

Godzina dla rodziny: czy ustawa wejdzie w życie?

Jak podkreślają eksperci, jest mało prawdopodobne, żeby projekt ustawy "godzina dla rodziny" został w Sejmie przegłosowany. Podobny projekt pojawił się w maju ubiegłego roku, również z ramienia PSL. Różnił się on tym, że "godzina dla rodziny" przysługiwałaby rodzicom dzieci co 10. roku życia. Wtedy pomysł nie znalazł poparcia posłów. Jak będzie tym razem? Przekonamy się o tym już w przyszłym tygodniu, kiedy odbędzie się głosowania w Sejmie.

A co Wy myślicie o pomyśle wprowadzenia "godzina dla rodziny"?