"Jedno dziecko biegające wokół mojej wilii mnie denerwuje, mało prawdopodobne więc, że zostanę kandydatem do tytułu ojca roku! Jeśli tylko odczuwam potrzebę posiadania dziecka i bycia głową rodziny, dzwonię do Brada i Angie, zapraszam ich do siebie z dziećmi i zaraz przypominam sobie dlaczego jestem tak szczęśliwy bez dzieci" - wyjaśnia aktor.

Wyznał też, że raczej nie zaprosi ich do swojej włoskiej willi na wakacje gdyż nie ma wystarczającej liczby pokoi dla całej gromady.
"Naprawdę nie mam dość miejsca dla ich wszystkich dzieci. Ponadto Brad i Angelina potrzebują całego sztabu ochroniarzy w czarnych garniturach i z walkie-talkie przy pasku. A to przyciąga uwagę".

Cóż... gromadka państwa Jolie-Pitt nie może liczyć na zabawę z wujkiem Georgem...

Sylwetka  gwiazdy : George Clooney