Krtań jest miejscem, w którym gardło łączy się z tchawicą i oskrzelami. U małych dzieci to „przejście dla powietrza” jest bardzo wąskie, a w dodatku krtań u nich dość łatwo puchnie. Wystarczy obrzęk błony śluzowej zaledwie o jeden milimetr, żeby takie „przejście” zwęziło się aż o połowę! A to jest już bardzo niebezpieczna sytuacja – może nawet stanowić zagrożenie dla życia dziecka. Zapalenie krtani wywołują głównie wirusy i alergeny. Rodzice chłopców mają więcej powodów do niepokoju – oni częściej zapadają na tę chorobę niż dziewczynki.

Cisza przed burzą

Choroba przeważnie atakuje niespodziewanie, często nocą, a jej objawy na ogół szybko się nasilają. Temperatura jest zwykle prawidłowa lub nieco podwyższona (ale gorączka 39 °C nie świadczy jeszcze o tym, że dziecko nie zachorowało na zapalenie krtani). Malec dostaje ataku suchego kaszlu, który przypomina szczekanie psa (i dlatego określany jest jako „szczekający”). Dziecko nie tylko kaszle, ale zaczyna mieć trudności z oddychaniem. Próbuje gwałtownie „łapać” powietrze, ma chrypkę lub nie może nic powiedzieć. Szczególną trudność sprawia mu nabieranie powietrza, czyli wdech. Słychać wtedy tzw. świst krtaniowy.

Co robić? Sposób leczenia zależy od nasilenia objawów choroby. Łagodny powiew Jeżeli dziecko ma stosunkowo niewielkie duszności (albo chrypkę), a ataki kaszlu nie są bardzo nasilone, możesz z powodzeniem spróbować sama rozwiązać taki problem. Gdy na dworze jest chłodno, malucha trzeba bardzo ciepło okryć i stanąć z nim przy otwartym oknie lub wyjść na zewnątrz. Możesz także otulić dziecko w koc i stanąć z nim przed otwartym zamrażalnikiem lodówki albo w pobliżu wysuniętej szuflady zamrażarki. Jeśli natomiast na dworze jest na tyle ciepło, że temperatura na zewnątrz jest podobna do tej w mieszkaniu, zabierz dziecko do łazienki i puść silny strumień gorącej wody. W wilgotnym pomieszczeniu oddychanie będzie dla niego znacznie łatwiejsze. Możesz też użyć nastawionego na maksymalną moc nawilżacza powietrza albo rozwiesić w pokoju dziecka kilka mokrych ręczników. Nie kładź malca do łóżeczka, nie zachęcaj go do picia ani jedzenia, bo może to nasilać dolegliwości. Nawet gdy jesteś bardzo zdenerwowana, nie sięgaj po papierosa! Dziecko cierpiące na zapalenie krtani ma wystarczająco dużo kłopotów z oddychaniem, a substancje drażniące zawarte w dymie papierosowym jeszcze je wzmagają.

Silny poryw

Gdy dziecko oddycha z wielkim trudem lub dusi się (a czasami wręcz sinieje) i dolegliwości nie ustępują, ale narastają, nie można dłużej czekać – trzeba natychmiast wezwać pogotowie albo jechać na ostry dyżur. Maluch dostanie leki, które umożliwią mu swobodniejsze oddychanie, a po kilku godzinach wrócicie razem do domu. Bardzo rzadko konieczny jest pobyt malca w szpitalu. Rada na przyszłość: jeśli ostre zapalenie krtani powtarza się, warto poprosić lekarza, żeby przepisał lek, który sama podasz dziecku w razie ponownego ataku choroby.