Oto wyniki badań, które napełnią wszystkich mężczyzn przerażeniem: kobiety, które mają orgazm pochwowy, niewymagający stymulacji łechtaczki, wolą penisy o długości co najmniej 14,5 cm. „Badania naukowe donoszą, że powiedzenie »Rozmiar ma znaczenie «, w przypadku niektórych kobiet może być prawdziwe” – mówi dr Debby Herbenick, autorka książki „Because it feels good”. Z kolei inne badanie wskazuje na przyczynę tego: dłuższy penis może uderzać w nerw nieopodal szyjki macicy, który może być odpowiedzialny za osiągnięcie orgazmu. Czytelniczki Glamour też zgodziły się, że rozmiar może mieć znaczenie. „Jeden facet miał tak małego, że nie mogłam go nawet poczuć” – mówi 23-latka. Ale większy nie zawsze oznacza lepszy – twierdzi kolejna czytelniczka: „Jeden facet, z którym byłam, miał 18-centymetrowego! Czułam się, jakbym była rozrywana na pół!”. „Tak naprawdę – mówi seksterapeutka dr Sara Nasserzade – więcej kobiet narzeka na ból, którego doświadczają w trakcie seksu z hojnie obdarzonymi mężczyznami niż na niedogodności wynikające z niedużego rozmiaru.” Jak w takim razie polubić to, w co jest wyposażony nasz facet? Jeśli jego penis jest mały, kochajcie się w pozycji „na pieska”, która pozwoli mu stymulować twój punkt G. Jeśli ma nieprzeciętnie duży penis, wybierzcie pozycje, w której to ty będziesz na górze, bo one pozwolą tobie kontrolować sytuację. A szczerze mówiąc, jeśli twój facet wie, jak posługiwać się tym, czym obdarzyła go natura, to rozmiar nie ma znaczenia.