Wielu psychologów powtarza od lat, że człowiek nie jest stworzony do życia w monogamii. Są zwolennicy i przeciwnicy tej teorii, trudno się jednak nie zgodzić z tym, że każda nawet najbardziej gorąca namiętność z czasem nieco słabnie.

Statystycznie to kobiety znacznie częściej niż mężczyźni nie mają ochoty na seks. Przyczyn jest wiele i wcale nie musi być to znudzenie seksem. Od problemów hormonalnych i obniżenia libido spowodowanego przyjmowaniem środków antykoncepcyjnych przez utratę zainteresowania własnym (często zaniedbanym) partnerem, zakochanie się w kimś innym (nawet platoniczne – w czym kobiety są całkiem dobre) po brak akceptacji własnego ciała. Nie zawsze jednak scenariusz musi być aż tak tragiczny.

Okazuje się, że głównym przeciwnikiem udanego seksu jest też brak snu, który skutecznie obniża kobiece libido. A przecież mając dzieci, szczególnie małe sen jest prawdziwym luksusem. Wiele kobiet zupełnie odcina się od seksu zastępując go innymi przyjemnościami – zakupami czy jedzeniem, ale także sportem. Wszystko co powoduje przypływ endorfin daje nam szczęście. Prawdziwego seksu nie zastąpi jednak nic, to dzięki niemu jesteśmy szczęśliwsze, pogodniejsze, bardziej zrelaksowane ale także mamy mniejszą skłonność do depresji i większą odporność.

Według najnowszych badań przysłowiowy „ból głowy” nie musi być jednak tylko wymówką. Panie, które cierpią na dotkliwe migreny znacznie częściej cierpią na seksualną oziębłość. Migreny dodatkowo powiązane są często z wahaniami nastroju i depresją, a leki stosowane w takich przypadkach również obniżają libido.