Każda z nas odczuwa wirowanie hormonalnej karuzeli. To ona ma wpływ na nasze samopoczucie, wygląd, nawet apetyt. Ale wiele kobiet hormonalne wzloty i upadki odczuwa mocniej i gwałtowniej. Jeśli przed menstruacją zmagasz się z nagłymi wybuchami złości, depresją, bólami głowy albo napadami głodu, prawdopodobnie cierpisz na PMS - zespół napięcia przedmiesiączkowego. Możesz sobie z nim poradzić, korygując nieco swoją dietę i unikając produktów wzmagających przykre dolegliwości.

Jak wyrównać wahania nastrojów

Szklanka mleka, kubek jogurtu lub serek homogenizowany na śniadanie to codzienna niezbędna porcja wapnia - minerału, który zapewni ci dobre samopoczucie. Wapń reguluje poziom kobiecych hormonów, a właśnie ich wahania są przyczyną nagłych zmian nastroju przed miesiączką. Poza przetworami mlecznymi wapń znajdziesz w orzechach, jajkach, brokułach i innych zielonych warzywach, np. sałacie. Drugim potrzebnym pierwiastkiem jest magnez - twoja najskuteczniejsza broń "antystresowa". Główne źródła tego pierwiastka to orzechy, kasza gryczana, pestki słonecznika, chleb pełnoziarnisty i kakao.
Na dwa tygodnie przed miesiączką warto zacząć zajadać się tłustymi rybami (to np. tuńczyk, węgorz, makrela), orzechami i nasionami. Są bogatym źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają istotne znaczenie dla mocnych nerwów i dobrego nastroju.
A co zrobić, by zamiast snuć się z kąta w kąt, tryskać podczas trudnych dni energią? Najlepsza droga to utrzymywanie stałego poziomu cukru we krwi. To właśnie wahania cukru są przyczyną napadów senności. Warzywa, owoce, ziarna zbóż, warzywa strączkowe są najlepszym źródłem błonnika, który zapewnia właściwy poziom cukru.
Tego unikaj
Kawa - jeśli nie chcesz, by wysiłki włożone w komponowanie "antystresowego" menu poszły na marne, przez te dwa kluczowe tygodnie postaraj się mocno ograniczyć picie kawy. Nie dość, że wypłukuje z organizmu wapń i magnez, to jeszcze niepotrzebnie zaburza gospodarkę hormonalną. Czerwone mięso, kiełbasa, ciastka, frytki - zawarty w nich tłuszcz nasila dolegliwości. Potrawy te są też ciężkostrawne, co potęguje uczucie ociężałości.
Żółte sery - są bogatym źródłem fosforu, który w znacznym stopniu zmniejsza przyswajanie magnezu. Lepiej z nich zatem zrezygnować.

Jak zwalczyć ochotę na słodycze

Na kilka dni przed miesiączką mnóstwo kobiet ogarnia niepohamowana chęć na słodycze. By się niepotrzebnie nie męczyć, gdy ogarnie cię wilczy głód, zjedz kawałeczek czekolady - ale tej prawdziwej, gorzkiej, z dużą zawartością bogatego w magnez kakao. Nie tylko zaspokoi potrzebę słodyczy, ale również poprawi nastrój. Dozwolony limit - 3 kostki dziennie. Dobrym wyborem są również owoce. Istnieje jeszcze jeden sposób walki z apetytem na słodycze - chrom. Działanie tego pierwiastka to najnowsze odkrycie dietetyków. Chrom reguluje przemianę węglowodanów w organizmie, hamując chętkę na "słodkie co nieco". Najlepszymi źródłami chromu są drożdże (trzeba zalewać je wrzącą wodą lub wrzącym mlekiem), pieczywo pełnoziarniste, owoce morza, ryby. Możesz też łykać chrom w pastylkach, ale uważaj - nie więcej niż dwie tabletki (po 200 mcg) dziennie. Tego unikaj
Cukier - jeśli pofolgujesz sobie właśnie w tym okresie, wpadniesz we własnoręcznie zastawioną pułapkę. Cukier zawarty w słodyczach nasila objawy napięcia przedmiesiączkowego.
Alkohol - niezwykle zaostrza apetyt

Jak zmniejszyć uczucie ciężkości

Tuż przed miesiączką trudno nam zmieścić się w ulubione dżinsy. Zmiany hormonalne w tym okresie cyklu miesiączkowego powodują zatrzymanie wody w organizmie. Możesz się zdziwić, ale najlepszym środkiem, który temu zapobiega, jest woda. Picie co najmniej dwóch litrów dziennie powoduje wydalenie zbędnych płynów na zewnątrz. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna, która zawiera wiele przydatnych pierwiastków. Oprócz wody mineralnej korzystnie działają soki warzywne i owocowe. Zawierają dużo potasu, który reguluje gospodarkę wodną organizmu. Natka pietruszki, arbuzy, truskawki działają moczopędnie - jeśli będziesz jadła ich dużo, łatwiej pozbędziesz się nadmiaru wody.
Tego unikaj
Sól - ma właściwości zatrzymywania wody w organizmie. Dlatego lepiej ograniczyć jej jedzenie. Pamiętaj, że spore ilości soli kryją się we frytkach, wędlinach, kiełbasach, musztardzie, a nawet w ciastkach!