Dawid Posiadło w „Królu”

„Król”, czyli miniserial w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego na podstawie powieści Szczepana Twardocha szybko stał się prawdziwym hitem. Od czasu swojej premiery na początku listopada zebrał już masę pozytywnych recenzji, zwłaszcza od fanów powieści, która stała się pierwowzorem dla scenariusza. Jednym z nich jest Dawid Podsiadło, który pojawił się w 6 odcinku w roli absztyfikanta. Okazuje się, że muzykowi zaproponowano rolę.

ZOBACZ TEŻ: Szczepan Twardoch komentuje wybory i sprawia, że mogę odetchnąć - "uff"

Dawid Podsiadło o swojej roli w „Królu”

Dawid Podsiadło jest wielkim fanem powieści „Król”, dlatego bez namysłu zdecydował się przyjąć ofertę, która nieoczekiwanie do niego spłynęła. W swoim poście na Facebooku opowiada o tej sytuacji i nie kryje przy tym swojego entuzjazmu.

Gdy przeczytałem „Króla”, to byłem bardzo poruszony i szczęśliwy, że trafiłem na tak piękna opowieść. Postanowiłem wyznać te uczucia Autorowi powieści, który wysłuchał mnie i nawet się uśmiechnął. Minęło parę lat, a moja radość miała okazję powrócić ze zdwojoną siłą, gdy dostałem wiadomość: „Dawcio, robimy ten serial, mówiłeś, że jeśli będziemy robić i zmieścisz nam się w wizji to żeby dać znaka. No to dajemy znaka. Chcesz mignąć?” „TOTALNIE.” I taka oto historia mojego mignięcia w „Królu”. Bardzo dziękuję Szczepan Twardoch, JAN P. MATUSZYNSKI, że mogłem spełnić swoje marzenie.

i są przyjemne momenty. gdy przeczytałem „Króla” to byłem bardzo poruszony i szczęśliwy, że trafiłem na tak piękna...

Opublikowany przez Dawid Podsiadło Niedziela, 13 grudnia 2020

 

Rola w ekranizacji jednej z ulubionych powieści była wielkim marzeniem Dawida Podsiadło, ale nie był to jego debiut w produkcji filmowej. Przypomnijmy, że w 2019 roku słynny artysta wystąpił w filmie „(Nie)znajomi”.

ZOBACZ TEŻ: Dawid Podsiadło ironicznie do Kingi Dudy: "Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny..."