Tak naprawdę wszystko zależy od tego co nas „złapie”. Ćwiczenia fizyczne sprzyjają poceniu się, a to może przyspieszyć powrót do zdrowia. Warto jednak zwrócić uwagę na objawy choroby. Jeśli dotyczą one tylko głowy np. jest to katar czy ból gardła to możemy wybrać się na trening. Oczywiście nie polecamy tu ćwiczeń na świeżym powietrzu jeśli jest zimno czy deszczowo, ale umiarkowany trening na sali. Podczas takiego treningu nie zapominaj o piciu wody i odpoczywaj więcej niż zwykle. Ważne aby nie przesadzać, bo zbyt intensywne ćwiczenia obniżają odporność.

Jeśli jednak dopada nas gorączka, bóle mięśni, dreszcze, biegunka czy wymioty zdecydowanie zostajemy w łóżku! Ćwiczenia powodują podniesienie tętna i szybsze krążenie krwi, trenowanie w takim stanie może tylko pogorszyć nasze samopoczucie! Na dokładkę możemy zaszkodzić też innym, bo rozsiewamy wirusy!

Po całkowitym wyleczeniu warto oczywiście wrócić do regularnych treningów. Osoby ćwiczące chorują o 30% rzadziej od osób w ogóle nie uprawiających sportu!