Czy małe dzieci muszą nosić maseczki?

To pytanie zadaje sobie wielu rodziców w związku z wprowadzeniem od 16 kwietnia obowiązku zakrywania twarzy w miejscach publicznych. Każdy rodzic doskonale wie, jak często niechętne jest dziecko, żeby założyć czapkę czy jakąś inną część okrycia, a co dopiero maseczkę na twarz. Czy małe dzieci rzeczywiście muszą nosić maseczki ochronne? Postanowiliśmy dla was bliżej zgłębić ten temat.

W opublikowanym we wtorek 14 kwietnia na stronie Ministerstwa Zdrowia projekcie rozporządzenia czytamy: 

Obowiązku zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa nie stosuje się w przypadku dziecka do ukończenia 4 roku życia.

Wcześniej na ten temat wypowiadał się w TVN24 pulmonolog, pediatra, alergolog doktor Paweł Gonerko: "Może być pewien problem, jeśli dziecko się niepokoi, płacze, wyrywa, to to może być kłopotliwe, ale medycznych przeciwwskazań nie ma żadnych."

Lekarz dodał, że maseczki dla dzieci niczym się nie różnią od maseczek dla dorosłych. "To jest kwestia ewentualnie rozmiaru - powiedział pulmonolog i dodał, że szczególnie maseczki z filtrami mają zastosowane bardziej dla dorosłych. "Maseczki miękkie, bawełniane czy jednorazowe chirurgiczne tak samo pasują, jeżeli chodzi o dzieci, jak i dorosłych".

Obowiązek zakrywania twarzy od 16 kwietnia

Od 16 kwietnia 2020 r. aż do odwołania mamy obowiązek zakrywania ust i nosa. Może się to odbywać przy pomocy maseczki ochronnej, "odzieży lub jej części". Obowiązek ten dotyczy następujących miejsc:

  • w środkach publicznego transportu zbiorowego oraz w pojazdach samochodowych, którymi poruszają się osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie;
  • w miejscach ogólnodostępnych, w tym: na drogach i placach, w zakładach pracy oraz w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, w tym usług pocztowych lub telekomunikacyjnych, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym, morskim lub wodnym śródlądowym; za budynek użyteczności publicznej uznaje się także budynek biurowy lub socjalny, w  obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach (straganach), na terenie nieruchomości wspólnych.

Kto nie musi nosić maseczek ochronnych?

Obowiązku nie stosuje się w "przypadku pojazdu samochodowego, w którym przebywa lub porusza się 1 osoba albo 1 osoba z dzieckiem, a także u osób, które nie mogą zakrywać ust lub nosa z powodu stanu zdrowia, całościowych zaburzeń rozwoju, niepełnosprawności intelektualnej w stopniu umiarkowanym albo głębokim lub niesamodzielność." Okazanie orzeczenia lub zaświadczenia w tym zakresie nie jest wymagane.

Maseczek nie muszą nosić duchowni podczas sprawowania kultu religijnego. Obowiązek zakrywania ust i nosa nie dotyczy również żołnierzy sił zbrojnych RP i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariuszy Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego wykonujących zadania służbowe, stosujących środki ochrony osobistej odpowiednie do rodzaju wykonywanych czynności.

Zobacz także:

W przypadku pracowników placówek handlowych i usługowych, to mogą oni w czasie wykonywania czynności zawodowych realizować obowiązek zakrywania ust i nosa przez zakrywanie ich przy pomocy przyłbicy, jeżeli wszystkie stanowiska kasowe, miejsca prowadzenia sprzedaży lub świadczenia usług w danym obiekcie są oddzielone od klientów dodatkową przesłoną ochronną.

Ministerstwo Zdrowia przypomina, żeby podczas zdejmowania maseczki jednorazowej nie dotykać nią oczu, nosa i ust. Taką maseczkę należy wyrzucić do kosza na odpady, a następnie umyć ręce wodą i mydłem. Z kolei wielorazowe maseczki wymagają regularnej sterylizacji – taką maseczkę należy prać w temperaturze co najmniej 60 st. C.