Noc spadających gwiazd 2022 – kiedy obserwować Perseidy? 

Chociaż najczęściej mówi się o jednej nocy spadających gwiazd, Perseidy można obserwować już od 18 lipca. Szczyt ich aktywności przypada natomiast z reguły na drugi tydzień sierpnia. To właśnie wtedy orbita Ziemi przecina radiant Perseidów, a my możemy oglądać na niebie to magiczne zjawisko. Kiedy najlepiej obserwować Perseidy w 2022 roku?  

Perseidy, czyli deszcz meteoroidów rozpoczął się w lipcu i potrwa do 21 sierpnia. Istnieją jednak dni, w których zjawisko będzie znacznie lepiej widocznie. Szczyt ich aktywności jest przewidziany już na 29 lipca! To właśnie wtedy będziemy mogli obserwować noc Perseidów. Noc spadających gwiazd przypada natomiast na noc z 12 na 13 sierpnia. Przy dobrej widoczności w ciągu godziny będzie można zaobserwować wtedy nawet ok. 100 Perseidów! Badacze podkreślają, że najlepiej zjawisko obserwować w drugiej połowie nocy lub nad radem, ponieważ wtedy radiant meteorów znajduje się wystarczająco wysoko nad horyzontem. 

Perseidy 2022 – gdzie najlepiej oglądać noc spadających gwiazd? 

Podobnie jak w przypadku innych zjawisk, takich jak np. pełnia Księżyca, Perseidy są najbardziej widoczne w ciemnych miejscach, oddalonych od świateł miejskich. Żeby zapewnić sobie najlepsze widowisko, danego dnia należy wybrać się za miasto, gdzie znajdziecie czyste, pełnie gwiazd niebo. Przydatna może okazać się lornetka, jednak nie jest ona konieczna.  Perseidy można bez problemu zobaczyć gołym okiem.  

W 2022 roku najlepszym czasem na oglądanie nocy spadających gwiazd będzie 29 lipca. W nocy z 12 na 13 sierpnia obserwacja Perseidów może być utrudniona. W czasie ich maksimum na niebie zobaczymy bowiem także pełnię Księżyca, nazywana sierpniową pełną niebieskiego Księżyca.  

Dlaczego obserwujemy noc spadających gwiazd? Czym są Perseidy? 

Chociaż nazwa “noc spadających gwiazd” jest bardzo romantyczna, mija się ona jednak z prawdą. Jak się okazuje, w lipcu i sierpniu wcale nie obserwujemy gwiazd. Perseidy to w rzeczywistości rój meteorów, charakteryzujący się dużą regularnością. Ich nazwa pochodzi od konstelacji Perseusza, w której znajduje się radiant roju, czyli punkt, z którego "wylatują" meteory. Są to niewielkiej ilości pozostałości po kometach lub asteroidach, które wyglądają jak pędzące kule, jednak z perspektywy ziemskiej przypominają one rój spadających gwiazd.