Wizje i przewidywanie przyszłości

- Kiedy miałam cztery lata, moi rodzice zauważyli, że mówię rzeczy, o których nie miałam pojęcia i nie miałam prawa wiedzieć – wspomina Aida Kosojan-Przybysz w rozmowie wideo. Ormiańska wizjonerka od lat mieszkająca w Polsce wraca wspomnieniami do czasów dzieciństwa i opowiada nam o swojej babci, która widziała różne wizje w paznokciu.

- Moja babcia Anna czytała w paznokciu. Nie mówiła do czwartego roku życia, a potem zasnęła – miała letarg dwukrotnie – jak się obudziła, to dwiema nogami stanęła w rzeczywistości. Ona – jeszcze gdy byłam w brzuchu mamy - powiedziała, że narodzi się dziewczynka i będzie widziała to samo, co ona – opowiada Aida, która uważa, że jej wizje to niezwykły dar przekazywany od pokoleń.

- Jestem kolejnym tomem w swojej rodzinie. Moje wizje są jak puzzle – czasami nie wiem, co to dokładnie oznacza, a dopiero w całości widzę i rozumiem wszystko – wyjaśnia wizjonerka i wyznaje, że jej córki również odziedziczyły ten dar.

 

- Małe dzieci widzą więcej. Alicja zamknęła się na tę wizję, natomiast Margo bardziej wychodzi do kogoś ze swoimi wizjami. Dostała język przekazu podobny do mojego – mówi Aida Kosojan-Przybysz, która potrafi wiele wyczytać z ludzkim oczu.

- Oczy są zwierciadłem duszy – mówi wizjonerka.

Więcej o tym, co można wyczytać z ludzkim oczu i wizje to pewna przyszłość, dowiecie się oglądając drugą część wywiadu wideo z Aidą Kosojan-Przybysz!

 

ZOBACZ TEŻ: