Co zrobić, by zapewnić jej jak najlepszą przyszłość. I wtedy... cały świat postanawia ci pomóc - mama, teściowa, sąsiadka i obca kobieta na przystanku chcą podzielić się z tobą "prawdami" znanymi od wieków.

W ciąży odkryjesz, że wszyscy wokół wiedzą lepiej, co ci wolno, a co jest absolutnie w tym stanie zabronione. I tu nie chodzi wcale o zalecenia zdrowotne, tylko o ludowe przesądy, które mają uchronić ciebie i twoje maleństwo od wszelkich "plag" tego świata. Ponieważ "życzliwych rad" nie da się uniknąć, lepiej przygotuj się na nie! I z przymrużeniem oka potraktuj zalecenia, żeby zapomnieć o:

  • farbowaniu włosów - "Przecież nie chcesz, żeby dziecko było rude!"
  • obcinaniu włosów - "Bo utniesz swojemu maluchowi rozum!" 
  • spoglądaniu na księżyc - "Twój chłopiec przedwcześnie wyłysieje..."
  • koralach i innych ozdobnych zawieszkach, a także deptaniu po kablach, przechodzeniu pod trakcjami elektrycznymi - "To uchroni malca przed owinięciem się pępowiny wokół szyi" 
  • siadaniu po turecku - "Dziecko będzie miało krzywe nogi"
  • pochlapaniu brzucha w czasie zmywania - "Uchronisz dziecko przed skłonnością do zaglądania do kieliszka" 
  • nawlekaniu igły, zaglądaniu przez dziurkę od klucza - "To może wywołać zeza u twojego dziecka"
  • przeskakiwaniu przez kałużę - "Spowodujesz wodogłowie u malca".

Oprócz zakazów, czeka na ciebie również kilka nakazów. Z pewnością dowiesz się, że musisz natychmiast: zapuścić grzywkę ("Inaczej synek będzie miał skłonności do łysienia"), słuchać muzyki poważnej i czytać filozofów ("To niezawodna recepta, aby zadbać o mądrość dziecka"). Okaże się także, że twoja niepohamowana ochota na ptysie i czekoladę, to zapowiedź córki, a gładka cera - wskazuje na syna. Znajmomi nie pozwolą ci zapomnieć, że dotykanie brzucha ciężarnej przynosi szczęście... Traktuj te "przykazania" lekko. I śmiej się z nich, a wiedzę medyczną czerp od swojego ginekologa.

Ale, ale, w natłoku nakazów nie zapomnij powiedzieć wszystkim, że ciężarnej nie można niczego odmawiać, bo to... grozi zjedzeniem przez myszy!

Chociaż ludowa mądrość rzadko się sprawdza, są przesądy, w których jest ziarnko prawdy, np. "Nie złość się, bo dziecko będzie płaczliwe". Przyszłe mamy nie powinny denerwować się w czasie ciąży, bo to rzeczywiście może sprawić, że maluszek urodzi się wyjątkowo... pobudliwy.