Beata K. zatrzymana za jazdę po alkoholu

Czwartkowy poranek zelektryzował Polki i Polaków wiadomością o nagannym wydarzeniu z udziałem jednej z najpopularniejszych w kraju wokalistek. Członkini kultowego Bajmu, miała zostać zatrzymana przez policję w środę wieczorem - powód, to prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Z relacji świadków wynika, że BMW gwiazdy „jechało zygzakiem”, a po zbadaniu 61-latki alkomatem, okazało się, że ma 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Artystka usłyszała zarzuty prowadzenia w stanie nietrzeźwości i przyznała się do winy. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności.

Zobacz też:

”Bardzo się tego wstydzę”

Fani piosenkarki nie kryją rozczarowania. Ikona polskiej muzyki cieszy się wyjątkową sympatią publiczności, a na scenie występuje nieprzerwanie od 1978 roku. Nic dziwnego, że wszyscy wyczekiwali, by Beata K. zabrała głos. Stało się to w czwartek po południu - w mediach społecznościowych gwiazdy, pojawiło się pełne skruchy oświadczenie:

Kochani, przepraszam wszystkich. Wiem, że Was zawiodłam. Z całego serca żałuję tego, co się wczoraj wydarzyło. Bardzo się tego wstydzę. Wiem, że muszę ponieść konsekwencje tego, co się stało. Jestem na to gotowa. Beata. - napisała artystka.

Możliwość dodawania komentarzy do posta, została wyłączona.