Ilona Hoc - od rachunkowości do własnej firmy

- Nie jestem ryzykantką, a w biznesie trzeba czasem ryzykować – mówi Ilona Holc, właścicielka marki biżuteryjnej La Mimi, w rozmowie z Pauliną Smaszcz.
- Nie zawsze trzeba się rzucać na głęboką wodę. Ja swoje obecne życie zawodowe budowałam powolutku – dodaje i opowiada o początkach swojej kariery.


Ilona Hoc początkowo pracowała w finansach i rachunkowości. Dopiero po pewnym czasie postanowiła postawić wszystko na swoją prawdziwą pasję. Jak sam stwierdza, zawsze przejawiała artystyczne pasje…
Teraz, po 10 latach, już wie, że droga, którą wybrała – choć nie była łatwa, dała jej pełnię szczęścia. Tę dobrą energię czuć w rozmowie z Pauliną Smaszcz.
Rozmowa dotyczy również energii i odwagi jaką emanują współczesne kobiety, ale także pasji, z jaką angażują się i spełniają równocześnie, przyjmując rolę liderek w budowanych przez siebie firmach.


Ilona Hoc mówi o swojej pracy:
- Ja po prostu kocham to, co robię i jestem szczęśliwa, że mam okazję się w pracy naprawdę spełniać.


Zapytana o początki i o obawy, które jej towarzyszyły, stwierdza, że najwięcej wsparcia otrzymała od męża, a z kolei ona sama dla siebie była największym „hamulcowym”. Podchodziła do swoich pierwszych kroków z ostrożnością i brakiem wiary. Zaczynała budowanie marki od stoisk na targach modowych polskich projektantów. Najpierw otworzyła pierwszy sklep, potem drugi… Wszystko w swoim tempie.

ZOBACZ TEŻ:

Jak być liderką?


Co ma jeszcze do przepracowania? Zarządzanie czasem.
Z czego jest dumna? Ze zbudowania zespołu, z którym nie tylko lubi pracować, ale wie, ze może na nim polegać i ze od lat pracuje praktycznie z tymi samymi osobami.
Podkreśliła także, że ważne jest dla niej zapewnienie każdej osobie w zespole odpowiedniej konkretnej roli, do której najbardziej pasuje pod względem swojego charakteru, umiejętności, zainteresowań i predyspozycji.

 


Uwagi od Pauliny Smaszcz, pochodzące z książki „Bądź Kobietą Petardą” potwierdzają konieczność kształcenia choćby umiejętności komunikacyjnych, które wzmacniają pozycję liderki:


Jeśli jesteś szefową, kierowniczką, menedżerką, to z pewnością wiesz, że delegowanie zadań i ich egzekwowanie to jedna z najtrudniejszych umiejętności w kierowaniu zespołem. Warto być liderką, a nie tylko przełożoną. (…) bycie liderką polega nie tylko na umiejętności rozdzielania zadań, pracy razem z zespołem, wsparciu, wskazywaniu ścieżek, byciu obok, uczeniu innych, ale też na twardej umiejętności egzekwowania.
Przykład - zadanie pochodzące z książki:
Usiądź ze swoim zespołem przy kawie. Przygotuj flipchart. Wypisz rzeczy, które przeszkadzają ci w miejscu pracy – chodzi o czystość i organizację. Zapytaj pracowników, co oni zauważają i co ich drażni.
Zróbcie listę i zawrzyj z nimi umowę, która pokaże, że szanujecie się wzajemnie i wszyscy ponosicie odpowiedzialność za wygląd waszego miejsca pracy oraz za panujące w nim czystość i ład. Niech każdy złoży swój podpis. Powieś kartę z uzgodnieniami w widocznym dla wszystkich miejscu. Musisz być konsekwentna i asertywna.


Po więcej zadań – nie tylko dla liderek -  odsyłamy do książki Pauliny Smaszcz BĄDŹ KOBIETĄ PETARDĄ.