Nazwy substancji składających się na kompozycję danego kosmetyku podlegają ujednoliceniu na mocy prawa unijnego, które wprowadziło INCI, czyli Międzynarodowe nazewnictwo składników kosmetyków (ang. International Nomenclature of Cosmetic Ingredients). Rzecz w tym, że same nazwy (zwłaszcza te zapisane w języku łacińskim) niewiele mówią przeciętnej użytkowniczce produktów kosmetycznych, zwłaszcza w kwestii ich wpływu na zdrowie. W takiej sytuacji warto posiłkować się aplikacją, z pomocą której łatwo odszyfrujemy działanie każdej z tych substancji? Na którą warto się zdecydować? Poniżej prezentujemy listę trzech naszym zdaniem najlepszych narzędzi do odczytywania składu produktów kosmetycznych, zarówno tych służących do pielęgnacji ciała, jak i do wykonywania makijażu.  

Aplikacja i skład kosmetyków - INCI Beauty

Nasza pierwsza propozycja to INCI Beauty. To niezwykle sprytne narzędzie łatwo i szybko przeanalizuje skład dosłownie każdego kosmetyku. Wystarczy tylko zeskanować kod kreskowy produktu lub wpisać jego nazwę w polu wyszukiwania, by otrzymać szczegółową informację na temat ewentualnej szkodliwości zawartych w nim składników.

Co w sytuacji, w której dany produkt nie występuje w bazie? Przecież niemożliwe jest, żeby biblioteka zawierała dane na temat wszystkich produktów oferowanych na światowych rynkach. Na szczęście nie stanowi to problemu. Wszystko, co trzeba zrobić w takiej sytuacji, to dodać zdjęcie ze składem danego artykułu, by móc otrzymać szczegółową analizę. Należy jednak pamiętać, że ta funkcja jest dostępna wyłącznie dla zalogowanych użytkowniczek, a na szczegółowe informacje na temat składu trzeba poczekać do 48 godzin. 

Niezwykle przydatną opcją jest wyszukiwarka produktów alternatywnych dla tych, których skład pozostawia wiele do życzenia. Każda użytkowniczka może też indywidualnie filtrować zawartość poszczególnych składników, wskazując w aplikacji te, które są dla niej niepożądane. Każdy produkt można oznaczać jako ulubiony i dodawać komentarze na jego temat, co z całą pewnością ułatwi wybór innym osobom zalogowanym w aplikacji. 

Trzeba wspomnieć, że interfejs INCI Beauty nie obsługuje języka polskiego, więc tę aplikację możemy polecić przede wszystkim osobom ze znajomością angielskiego. 

Zobacz też: Ta Polka stworzyła aplikację dla osób chorych na Hashimoto

Aplikacja o składzie kosmetyków - Happy Rabbit

Czasy, w których los zwierząt był ludziom obojętny, minęły już bezpowrotnie. Obecnie coraz więcej osób stawia dobro czworonogów na równi z dobrem ludzkim, co wyraźnie widać choćby w trendach kosmetycznych. Produkty, które zostały opracowane przy użyciu metod wykluczających krzywdę zwierząt, coraz bardziej zyskują na znaczeniu. Chcesz mieć pewność, że interesujące cię kosmetyki są rzeczywiście cruelty-free? Zatem koniecznie zainteresuj się aplikacją Happy Rabbit

Zobacz także:

Aplikacja zawiera obszerną bazę firm i ich produktów, które nie mają żadnego związku z testami na zwierzętach. Pozwala też analizować skład poszczególnych kosmetyków pod kątem zgodności z deklaracją o zawartości składników wegańskich. To jeszcze nie wszystko, z pomocą tego narzędzia łatwo zapoznamy się z ofertą ulubionych drogerii i zamówimy ulubione kosmetyki przez Internet, oczywiście wyłącznie te, które są zgodne z założeniami cruelty-free.

Do mocnych stron aplikacji Happy Rabbit należy także zaliczyć niezwykle przejrzysty interfejs. Menu jest estetyczne w minimalistyczny sposób, co czyni je przyjaznym użytkowniczce i łatwym w obsłudze.  

Zobacz też: Mam 30 lat. Czy jestem za stara na TikToka?

Aplikacja o składzie kosmetyków - Ingred

Ostatnia aplikacja w naszym zestawieniu może pochwalić się niezwykle rozbudowaną bazą kosmetyków. Ingred. Co niezwykle istotne i warte odnotowania, twórcy aplikacji zapewniają, że informacje temat szkodliwego wpływu określonych składników pochodzą wyłącznie z rzetelnych źródeł i zostały stworzone w oparciu o dane m.in. WHO i Unii Europejskiej 

W tym przypadku analiza składu nie odbywa się na podstawie skanowania kodu kreskowego. Wystarczy tylko zrobić zdjęcie fragmentu etykiety, na którym wyszczególnione są poszczególne składniki. Informacje na temat ich wpływu podawane są w przystępnej formie graficznej. Kolejna zaleta, poza analizą składników kosmetycznych, aplikacja może ,,prześwietlić" też skład produktów żywnościowych, co czyni ją niezwykle uniwersalną i praktyczną. 

Zobacz też: Jak znaleźć miłość przez internet?