Ma 29 lat i wszelki powody ku temu, żeby uważać się najszczęśliwszą kobietę na świecie: w sobotę Alicia Keys poślubiła mężczyznę, którego kocha, i który jest ojcem oczekiwanego dziecka. Alicia Keys i raper Swizz Beatz, para od dwóch lat, wzięli ślub na Korsyce (a nie na Sardynii, jak głosiła plotka) w Cala Longa, w willi niedaleko Bonifacio. Opublikowane zdjęcie świadczy o tym, że był to bardzo romantyczny dzień…

Ceremonia, w której uczestniczyło około pięćdziesiąt ubranych na biało osób z najbliższego otoczenia nowożeńców, była prowadzona przez ich wspólnego przyjaciela Deepaka Choprę (konferansjera i hinduskiego pisarza. Wśród gości znaleźli się między innymi Bono, lider grupy U2 oraz Queen Latifah. Panna młoda włożyła suknię sygnowaną przez Verę Lang, pięknie podkreślającą zaokrąglony brzuch i buty od Laboutina. Pan młody wybrał garnitur od Toma Forda. Zaślubiny miały miejsce niecałe dwa miesiące po ogłoszeniu zaręczyn i niedługo po rozwodzie Swizza, który z poprzednią żoną ma już dwoje dzieci.

Po cichych ślubach Mirandy Kerr i Orlando Blooma, Penelope Cruz i Javiera Bardem to kolejna ceremonia utrzymana do końca w tajemnicy. Czego nie można natomiast powiedzieć o innym, o wiele bardziej wystawnym ślubie, na który zwrócone były oczy całego świata, czyli córki byłego prezydenta amerykańskiego Chelsea Clinton. Nadchodzący rok zapowiada się w każdym razie, jako bardzo udany dla Alicii Keys: ma sukcesy zawodowe, szczęście w miłości i macierzyństwo…