Czy kilka dni podczas których pochłoniesz o wiele więcej jedzenia niż zazwyczaj, może mieć wpływ na twoją sylwetkę? Okazuje się, że nie tylko na wadze może pojawić się kilka nadliczbowych kilogramów, ale również rozregulujesz swój organizm. W efekcie będziesz czuła się ociężała i rozleniwiona. Złego samopoczucia po przejedzeniu możesz łatwo uniknąć stosując kilka prostych trików.

1. Stosuj zamienniki

Gotując dania na Boże Narodzenie staraj się nie dodawać do nich dodatkowych kalorii. Wystarczy, że tłuste mięso zastąpisz chudszym, śmietanę jogurtem, a cukier ksylitolem. Zamiast smażyć potrawy na tłuszczu, przygotuj równie smaczne pieczenie.

2. Jedź, ale w mniejszych ilościach

Choćby nie wiem jak pyszne 12 tradycyjnych dań wigilijnych nie ma szans zmieścić się na raz w twoim żołądku. Chyba, że nałożysz sobie naprawdę małe porcje. 1-2 łyżki każdej potrawy na pewno wystarczą.

3. Nie jedź przez cały czas

Powinniśmy jeść 4-5 posiłków dziennie. I naprawdę nie ma powodów, by odstępować od tej zasady podczas Świąt Bożego Narodzenia. Dlatego rób przerwy na spacer z rodziną czy grę w planszówki.

4. Nie musisz zjeść wszystkiego, ani przygotować zbyt wiele

Wciąż pokutuje przekonanie, że trzeba zjeść wszystkie przygotowane potrawy. Oczywiście nie należy wyrzucać jedzenia, ale też nie ma sensu szykować go tyle, ile wystarczyłoby dla batalionu wojska. Z okazji Bożego Narodzenia twoja rodzina nie zje kilku kilogramów mięsa, tony owoców i pater pełnych słodyczy.

5. Uważaj na kaloryczne pułapki

Skrupulatnie zwracasz uwagę, na to co jesz, ale zapominasz o napojach? To duży błąd! Zarówno kompot, jak i świeże soki czy napoje gazowane zawierają ich mnóstwo. Jeśli tylko masz możliwość, świąteczne dania popijaj wodą. Uważaj też na alkohol. Kieliszek wódki 40 ml ma 110 kcal, drink (300 ml) ok. 280-300 kcal, likier to aż 280 kcal w 100 ml. 250 ml piwa to nawet do 300 kcal!